Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Bluźnierstwa i cyberseks. We Wrocławiu wystawiono nowoczesną wersję „Chłopów”

„Obsceniczne sceny w rytmie Bogurodzicy, wulgaryzmy określające życie seksualne i aktorzy z przyczepionymi na rzepy sztucznymi genitaliami. W taki sposób studenci (Akademii Sztuk Teatralnych we Wrocławiu – red.) pod kierownictwem Sebastiana Majewskiego postanowili zinterpretować Chłopów Władysława Reymonta”, informuje „Gazeta Polska Codziennie”.

Jak podkreśla dziennik „sztuka” wystawiona przez studentów AST jest prymitywna, wulgarna i powierzchowna. „Spektakl jest niczym innym jak festiwalem kpiny i pogardy dla religijności, wiejskich obyczajów, pracy fizycznej i seksualności człowieka”, zaznaczono.

„Gazeta Polska Codziennie” przypomina, że noblowskie dzieło Reymonta to obraz ze wszech miar głęboki i pod wieloma względami proroczy ukazujący z jednej strony siłę, a z drugiej miernotę społeczeństwa, co od ponad stu lat podkreślają literaturoznawcy i ludzie świata kultury.

Jak tę wybitną książkę zinterpretowali studenci Akademii Sztuk Teatralnych we Wrocławiu pod kierownictwem Sebastiana Majewskiego? „Jagna uprawia na scenie cyberseks, a ksiądz chodzi w kasku ze swastyką, obok której widnieje symbol Polski Walczącej”, relacjonuje „GPC”.

„Sztuka” jest ponadto przesiąknięta golizną, „ideologicznym bełkotem” i walką o pseudo-wolność, której głównym postulatem jest „prawo do orgazmu”.

„Jedna z aktorek mówi do Antka Boryny, że ten może być kolorowy, jeśli tylko chce. W finale słyszymy jakiś rodzaj autorskiego podsumowania dzieła Reymonta. Słyszymy o wstydzie wsi, która tkwi w nas wszystkich i przeszkadza w odnajdywaniu się na Zachodzie”, wskazuje dziennik.

Cóż można powiedzieć? Rośnie nam „wspaniałe” pokolenie „nowoczesnych” artystów…

 
za:www.pch24.pl


***
Jezus i orgie, czyli „Chłopi” we Wrocławiu

TEATR \ Dyplom z pogardy dla sztuki


„Całe Lipce w mojej c*pce”– tym kluczem posłużyli się twórcy spektaklu „Chłopi” Władysława Reymonta w reżyserii Sebastiana Majewskiego. Akademia Sztuk Teatralnych w Krakowie z filią we Wrocławiu wystawiła dyplomowy spektakl swoich studentów IV roku Wydziału Aktorskiego. Pożal się Boże!

Obsceniczne sceny w rytmie „Bogurodzicy”, wulgaryzmy określające życie seksualne i aktorzy z przyczepionymi na rzepy sztucznymi genitaliami. Taki sposób studenci pod kierownictwem Sebastiana Majewskiego postanowili znaleźć na interpretację „Chłopów” Reymonta. Powieści, dzięki której autor został nagrodzony Noblem w 1924 r. Jak się okazało, niekwestionowany sukces polskiego pisarza, który na przełomie czterech pór roku ukazał losy mieszkańców wsi Lipce, można łatwo zbrukać, wystawiając dzieło na scenie w sposób tak prymitywny i powierzchowny, jak zrobili to studenci AST. Nie znamy kulis pracy nad spektaklem Sebastiana Majewskiego, ale jak nieoficjalnie dowiedziała się „Codzienna”, niektórzy aktorzy wstydzili się zaprosić na premierę swoje rodziny.

Spektakl jest niczym innym jak festiwalem kpiny i pogardy. Dla religijności, wiejskich obyczajów na początku minionego wieku, pracy fizycznej i seksualności człowieka. Reymont opisywał ludzkie słabości, zdrady i oszustwa

/.../

zawartość zablokowana

Autor: Sylwia Kołodyńska

Pozostało 50% treści.

za: https://gpcodziennie.pl

***

Nowe hasło swoistego "proletariatu": Sexmaniacy wszystkich krajów łączcie się!.
- Cóż, jeżeli nie ma się niczego dobrego do uczynienia, to się sięga do... genitaliów. 
Ot i cały depresyjna "postępowość" takich odkrywców.
Szkoda ludzi...

kn

Copyright © 2017. All Rights Reserved.