Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

8 lat więzienia dla informatora Sekielskiego za oszustwo?

Jakiś czas temu bracia Sekielscy wypuścili w obieg medialny rzekomy dokument pt. "Tylko nie mów nikomu", mający pokazywać skalę pedofilii w Kościele. Okazało się jednak, że tak naprawdę pokazali poziom zniewalania księży przez ówczesne służby bezpieki lub wysyłanie przez nie swoich agentów mających inwigilować Kościół

, a do tego nadawali się według bezpieki właśnie pedofile. Były na nich haki, a i podważanie zaufania do instytucji i księży takżę było ich celem – dwie pieczenie przy jednym ogniu.

Teraz, jak się okazuje i o czym pisze „Gazeta Polska”, główny informator Tomasza Sekielskiego, Marek L., może trafić za kratki za oszustwo, a sprawę prowadzi szczecińska prokuratura.

W „GP” możemy przeczytać:

- Marek L. został oskarżony o oszustwo na szkodę pokrzywdzonej. Zawarł z nią umowę pożyczki na kwotę 20 tys. zł oraz uzyskał od niej darowiznę w kwocie 10 tys. zł, zapewniając, że środki te przeznaczy na pokrycie kosztów swojego leczenia. Wykorzystując jej zaufanie, swoim zachowaniem wprowadził ją w błąd co do przeznaczenia uzyskanych środków i potrzeby ich uzyskania, gdyż w rzeczywistości nie chorował, a tym samym pieniędzy nie przeznaczył na leczenie

Marek L. potwierdził, że okłamywał pokrzywdzoną twierdząc, że potrzebuje pieniędzy na operację, ponieważ jest chory. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.

za:www.fronda.pl


***

"GPC": Informator Tomasza Sekielskiego oskarżony o oszustwo. "Nadużył zaufania, kreował się na ofiarę"

Marek L., główny informator współpracujący z Tomaszem Sekielskim przy filmie o księżach pedofilach, były prezes Fundacji „Nie lękajcie się”, został tydzień temu oskarżony przez szczecińską prokuraturę o oszustwo – ustaliła „Gazeta Polska”. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.

Marek L. zasłynął opowieściami w mediach na temat pedofilii w Kościele. Był nawet na audiencji u papieża Franciszka, przedstawiając się jako ofiara księdza pedofila. Sprawował też funkcję prezesa Fundacji „Nie lękajcie się”, której przedmiotem działalności była m.in. pomoc prawna dla osób, które miały być ofiarami księżowskiej pedofilii.

Marek L. był głównym informatorem Tomasza Sekielskiego przy filmie „Tylko nie mów nikomu”. Po jego emisji okazało się, że przedstawieni w nim księża pedofile (poza jednym) byli zarejestrowani jako tajni współpracownicy służb specjalnych PRL. Ten fakt reżyser przemilczał w filmie.

Teraz L. został oskarżony o oszustwo. O sprawę "GP" zapytała Prokuraturę Krajową.

– Na początku maja 2020 r. Prokuratura Rejonowa Szczecin-Zachód skierowała do Sądu Rejonowego Szczecin-Prawobrzeże i Zachód akt oskarżenia przeciwko Markowi L. Marek L. został oskarżony o oszustwo na szkodę pokrzywdzonej. Zawarł z nią umowę pożyczki na kwotę 20 tys. zł oraz uzyskał od niej darowiznę w kwocie 10 tys. zł, zapewniając, że środki te przeznaczy na pokrycie kosztów swojego leczenia. Wykorzystując jej zaufanie, swoim zachowaniem wprowadził ją w błąd co do przeznaczenia uzyskanych środków i potrzeby ich uzyskania, gdyż w rzeczywistości nie chorował, a tym samym pieniędzy nie przeznaczył na leczenie. Marek L. nie przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa i złożył wyjaśnienia

– dowiedziała się "Gazeta Polska" się w Prokuraturze Krajowej.

– „Z relacji Marka L. wynika, że w tamtym okresie potrzebował pieniędzy. Wiedząc, że pokrzywdzona dysponuje środkami finansowymi, zwrócił się do niej. Przyznał, że okłamał ją, mówiąc, że jest chory i potrzebuje pieniędzy na operację. Wiedział, że kobieta martwi się jego stanem zdrowia, a ponadto darzy go zaufaniem wynikającym z ich dotychczasowej współpracy w fundacji, w związku z czym zdecyduje się mu przekazać pieniądze. Dodał, iż pożyczając pieniądze od pokrzywdzonej, miał zamiar je zwrócić, co też zrobił przed terminem spłaty pożyczki. Z ustaleń śledztwa wynika, iż Marek L. zwrócił pokrzywdzonej pieniądze na początku września 2019 r. [już po emisji filmu »Tylko nie mów nikomu« i nagłośnieniu sprawy w mediach – przyp.
"GPC"]. Markowi L. grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności”

– czytamy w odpowiedzi Prokuratury Krajowej na pytania „Codziennej”.

Dorota Kania

Więcej na ten temat - w najnowszym wydaniu tygodnika "Gazeta Polska", od środy 20 maja w kioskach. O sprawie - także na antenie Telewizji Republika we wtorek o godz. 21.00 w programie Doroty Kani "Koniec systemu".

za:niezalezna.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.