Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Sakiewicz ma przeprosić Lisa i Żakowskiego. Sąd stwierdził, że... "skojarzenia są obraźliwe"

Sąd drugiej instancji nakazał Tomaszowi Sakiewiczowi przeprosić Tomasza Lisa i Jacka Żakowskiego, oraz zapłacić im po 20 tys. zł zarówno w swoim imieniu, jak i w imieniu "Gazety Polskiej Codziennie". "Sąd nie znalazł nawet jednego zdania, ani stwierdzenia, które byłoby nieprawdziwe, albo samo w sobie obraźliwe. Stwierdził, że same skojarzenia są obraźliwe"

- powiedział w rozmowie z Niezalezna.pl redaktor naczelny "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie" Tomasz Sakiewicz.

Sprawa dotyczy tekstu z 2017 roku "Dziennikarze do lustracji", który ukazał się na łamach "Gazety Polskiej Codziennie". Artykuł został zilustrowany zdjęciami Jacka Żakowskiego i Tomasza Lisa. Nie spodobało im się to, więc wytoczyli proces redaktorowi naczelnemu "GPC" Tomaszowi Sakiewiczowi.

Proces miał kuriozalny przebieg - Tomasz Sakiewicz, jako pozwany, w pierwszej instancji nie został przesłuchany. Dopiero w procesie apelacyjnym dopuszczono go do głosu.

Dziś sąd uznał racje stron, jednak to Tomaszowi Sakiewiczowi nakazał przeprosiny na łamach papierowego wydania "Gazety Polskiej Codziennie" i na stronach internetowych, oraz nakazał wypłatę po 20 tys. zł Tomaszowi Lisowi i Jackowi Żakowskiemu przez Tomasza Sakiewicza i "Gazetę Polską Codziennie".

Sąd tak naprawdę przypudrował wyrok pierwszej instancji, ale nie odniósł się do tego, że w pierwszej instancji tak naprawdę nie odbył się proces, bo nie przesłuchano pozwanego i jednego z pozywających, nie przesłuchano też wydawcy

- zwrócił uwagę redaktor Sakiewicz w rozmowie z Niezalezna.pl.

- Sąd nie znalazł nawet jednego zdania, ani stwierdzenia, które byłoby nieprawdziwe, albo samo w sobie obraźliwe, bo stwierdził, że same skojarzenia są obraźliwe. W takiej sprawie, w której decydują skojarzenia, nieprzesłuchanie większości stron i większości świadków, a jednocześnie mówienie o należytej staranności nie podejmując żadnej staranności w rozpatrzeniu tej sprawy, jest zupełnym skandalem- podkreśla Sakiewicz.

Dla Tomasza Lisa i Jacka Żakowskiego zawsze sądy interpretują, że istnieje wolność słowa i szeroka wolność interpretacji, co widać po okładkach Newsweeka. Natomiast w przypadku "Gazety Polskiej Codziennie" nie ma żadnej możliwości interpretacji, wolności słowa i skazuje się tylko dlatego, że oni się z tym źle poczuli. A najbardziej zabawne jest to, że jedyna krzywda, która została wskazana, to taka, że Jacek Żakowski nie będzie mógł znaleźć zatrudnienia w "Gazecie Polskiej", bo nie wykluczał, że ma takie plany. Ja zapraszam Jacka Żakowskiego, bardzo chętnie wysłucham, co ma do powiedzenia w sprawie lustracji, a szczególnie w sprawie dziennikarzy- dodał redaktor naczelny "Gazety Polskiej Codziennie".

Kasta łaskawa dla swoich obrońców

za:niezalezna.pl

***

No cóż- czy można mieć pretensje do niektórych ludzi-nawet w togach-że coś im się kojarzy...obraźliwie. Jaka wyobraźnia-takie...wyobrażenia. Albo ...mus...

kn

Copyright © 2017. All Rights Reserved.