Zdewastowano pomniki Legionistów i Piłsudskiego w Krakowie. Ukraińska ambasada: To prowokacja

Policja szuka sprawców, którzy zdewastowali pomniki Legionistów oraz marszałka Józefa Piłsudskiego w Krakowie. Pierwszy wymalowano w kolory żółty i niebieski, a na drugim namalowano dużą literę N. W tej sprawie głos zabrała ambasada Ukrainy w RP, która potępiła ten akt wandalizmu i uznała, że jest to prowokacja.

W sobotę przedpołudniem w mediach społecznościowych na profilu miasta Kraków pojawiła się informacja, że krakowska policja szuka sprawców zdewastowania pomników Legionistów oraz marszałka Józefa Piłsudskiego.

Jak podaje portal rmf24.pl, pomnik legionistów został pomazany żółtą i niebieską farbą (odwrócone barwy flagi Ukrainy), a na cokole pomnika marszałka namalowano dużą literę N. Obok pomników znaleziono również karton z wypisanym w języku ukraińskim hasłem "Polska nie tylko dla panów".

Miasto na Twitterze około południa przekazało, że pomniki zostały wyczyszczone.

Do sprawy odniosła się ambasada Ukrainy w Polsce. W zamieszczonym w mediach społecznościowych oświadczeniu potępiono ten akt wandalizmu.

"Ten haniebny incydent, który miał miejsce w przededniu Święta Niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej, traktujemy jako prowokację mającą na celu pogorszenie dobrosąsiedzkich stosunków między Ukrainą a Polską"

- napisano w oświadczeniu.

za:niezalezna.pl


***
Rosja blokuje remont Polskiego Cmentarza Wojennego w Katyniu

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego poinformowało w specjalnym komunikacie, że Rosja celowo mnoży wymogi formalne, które blokują możliwość przeprowadzenia remontu Polskiego Cmentarza Wojennego w Katyniu. Prace renowacyjne są potrzebne, ze względu na zły stan techniczny bardzo ważnego miejsca polskiej pamięci narodowej.   

„W związku z informacjami o planowanym wykorzystaniu przez niektóre środowiska polityczne złego stanu zachowania, informuje, że od kilku lat MKiDN pozostaje w stałej gotowości do przeprowadzenia remontu tej nekropolii, a brak działań w tym zakresie jest spowodowany mnożeniem przeszkód formalnych przez stronę rosyjską, pod której zarządem pozostaje cmentarz w Katyniu” – napisano w komunikacie MKiDN. Resort informuje, że już od roku 2019 trwa wymiana dokumentów i korespondencji, w której strona polska zwraca się do władz Rosji o wydanie niezbędnych zgód na przeprowadzenie prac.

Początkowo władze rosyjskie  twierdziły, że zgodę na remont może wydać wyłącznie dyrektor Kompleksu Memorialnego w Katyniu. Później wskazywano, że adresatem prośby o zgodę na remont powinno być Ministerstwo Kultury Federacji Rosyjskiej. W rozmowy włączone jest też polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które wystosowało notę do Ministerstwa Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej z prośbą o wskazanie w jaki sposób spełnić formalne wymogi, aby móc przystąpić do remontu. Na odpowiedź polski resort musiał czekać aż rok.

Do tego odpowiedź ta okazała się zwyczajną grą na zwłokę. Rosyjskie MSZ poinformowało lakonicznie, że jeszcze wciąż zastanawia się w jaki sposób pozwolić stronie polskiej na przeprowadzenie remontu. Polskie ministerstwo kultury obawia się, że podobna może być odpowiedź, na ostatnie zapytanie, które skierowało do Rosji już pół roku temu. Zapytanie to do tej pory pozostaje bez żadnego echa.

Ministerstwo kultury odwlekanie decyzji pozwalającej na remont Polskiego Cmentarza Wojennego w Katyniu widzi jako złą wolę Rosji „MKiDN stwierdza permanentny brak woli po stronie rosyjskiej do wydania zgody na przeprowadzenie przez stronę polską remontu Polskiego Cmentarza Wojennego w Katyniu i celowe działanie na rzecz rosnącego jego niszczenia” – czytamy w komunikacie. Taką negatywną postawę wobec upamiętnienia zbrodni katyńskiej Federacja Rosyjska zaprezentowała również kilka dni temu. 2 listopada Sąd Kasacyjny w Moskwie oddalił pozew Stowarzyszenia Memoriał w sprawie demontażu w Twerze tablicy upamiętniającej ofiary zbrodni katyńskiej.   

Polski Cmentarz Wojenny znajduje się w Gniezdowie niedaleko Katynia. Pochowano tam blisko 4,5 tysiąca oficerów i podchorążych Wojska Polskiego oraz jeńców wojennych z obozu w Kozielsku, zamordowanych w 1940 roku przez NKWD. Cmentarz zajmuje powierzchnię około 1,4 ha. W pobliżu wejścia znajduje się izba pamięci, a dalej ustawiony w 1988 roku drewniany krzyż prymasowski. Na murze zaś umieszczono epitafia ofiar zbrodni oraz Krzyż Kampanii Wrześniowej i Virtuti Militari. Nekropolia wybudowana została w latach 1999-2000, z inicjatywy Federacji Rodzin Katyńskich, według projektu polskiego rzeźbiarza Zdzisława Pidka, profesora Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku.

za:pch24.pl