Przez całe życie byliśmy przekonani, że istotą rywalizacji sportowej, a szczególnie gry w reprezentacji kraju jest to, by w zmaganiach brali udział najlepsi przedstawiciele danej dyscypliny sportowej. Jednym słowem, to umiejętności, wyniki, doświadczenie i charakter powinny wpływać na to, kto powinien reprezentować swój kraj na zawodach. Okazuje się, że

w dzisiejszych czasach, takie rzeczy powinny zejść na dalszy plan, a reprezentacja powinna być wybierana na podstawie jakiegoś parytetu. Przynajmniej do takich wniosków doszła prezenterka telewizji BBC Sport, która uznała, że w kobiecej drużynie piłkarskiej Anglii jest za dużo białych zawodniczek.

Co z tego, że wygrały mecz. Co z tego, że nie dały rywalkom żadnych szans i zmiażdżyły je 8:0, zapewniając sobie awans do kolejnej rundy rozgrywek w Mistrzostwach Europy w Piłce Nożnej Kobiet.
Dla Prezenterki lewicowo-liberalnej telewizji BBC, to za mało, by móc w pełni cieszyć się ze zwycięstwa. Problem polega na tym, że wszystkie piłkarki reprezentacji Anglii, które pojawiły się w niedawnym meczu z Norwegią były… białe.

To historyczne  zwycięstwo Anglii. Nasze zawodniczki zeszłej nocy niczym lwice broniły swojego terytorium w meczu o ćwierćfinał. Niestety wszystkie z 11 zawodniczek, które były na boisku i 5, które weszły z ławki były białe, co wskazuje na brak różnorodności w kobiecych rozgrywkach.

Może Alex Scott [dawna ciemnoskóra gwiazda reprezentacji Anglii  – przyp .red.] powinna coś z tym zrobić?- podsumowała mecz prezenterka BBC Sport, Eilidh Barbour.

Czy na tym mają polegać zawody sportowe?
Czy kolor skóry powinien być kryterium, którym powinni się kierować trenerzy, ustalając skład reprezentacji?
A może nie tylko?
Być może wkrótce dożyjemy czasów, kiedy to komentatorzy będą uważali, że w drużynach powinien być także parytet ze względu na orientacje seksualną, kolor włosów, czy wyznawaną religię?

A co, jak ciemnoskóre dziewczynki nie chcą grać w piłkę nożną, a wolą zostać koszykarkami, siatkarkami czy ścigać się na bieżni?
Na siłę będzie się je wcielać do kadry byleby tylko parytet się zgadzał?

To już nie jest tolerancja, to czystej krwi lewicowy faszyzm.

za:www.stefczyk.info

***

E tam, e tam...
- Lewicowy?... Faszyzm?...
To po prostu pensjonariusze z domu...  
No, wiadomo z jakiego...
Tylko gdzie był... lekarz?!?...
kn