Krok po kroku. Ks. dr Waldemar Kulbat - Etyka zamiast religii?

Prasowe dyskusje na temat wyższości etyki nad religią odniosły sukces. Są rodzice, którzy sądzą, że etyka może zastąpić religię. Znajomi katecheci sygnalizują, że niektórzy z rodziców proponują wprowadzić zamiast drugiej godziny religii etykę. Nie wszyscy rodzice jednak wiedzą, że proponowany wybór: etyka zamiast religii to subtelna metoda walki z chrześcijaństwem. A przecież nihil novi sub sole!  Hasło "etyka zamiast religii" pojawiało się już przecież w przeszłości z fatalnym skutkiem. Po rewolucji francuskiej postulat etyki niezależnej od religii zgłosił A.Comte. Jego etyka nie uznawała ani prawa naturalnego ani Objawienia,  zalecając w istocie rzeczy  stosowanie się do tego co robią wszyscy. Z kolei marksiści normy moralne uważali za wytwór stosunków społecznych. Ten system głosił, że motorem rozwoju jest walka klas, czyli wzajemna nienawiść. Hasło „etyki niezależnej” od religii podjął także bez rezultatów Tadeusz Kotarbiński zaniepokojony beznadzieją marksistowskiej ideologii. Dopiero katoliccy filozofowie i teologowie, wśród nich ks. profesor Karol Wojtyła, zwrócili uwagę, że "etyka niezależna od religii" gubi rzeczywisty fundament, który stanowi prawda o istnieniu Boga jako podstawy obowiązywalności wszelkiego prawa i norm. Odrzucając Objawienie Boże, jego prawdy i normy/ dekalog/ burzy się fundament ładu moralnego zarówno w życiu indywidualnym jak i społecznym. Należy zwrócić także uwagę, że obok etyki laickiej, która wyrzeka się fundamentu Objawienia, a takiej właśnie etyki chcą zwolennicy laicyzacji i ateizacji, istnieje etyka chrześcijańska, która jest integralną częścią katechezy szkolnej. Jeśli jednak niewierzący rodzice chcą być konsekwentni i nie chcą by ich dziecko zetknęło się z chrześcijaństwem to właśnie dla nich jest etyka laicka i ich decyzję należy uszanować.