Prezydent USA Joe Biden uroczyście podpisał ustawę potwierdzającą federalne uznanie małżeństw między przedstawicielami tej samej płci. Celem przepisów jest ochrona obowiązującego od 2015 r. uznania takich związków przed ewentualnymi zmianami Sądu Najwyższego. W przemówieniu przed podpisaniem ustawy Joe Biden powiedział,

że Ameryka dokonuje kluczowego kroku w kierunku „równości, wolności i sprawiedliwości dla wszystkich”.

Krzysztof Kasprzak z Fundacji Życie i Rodzina zauważa, że Joe Biden deklaruje się jako katolik, dlatego – jak mówi – liczy na zdecydowaną reakcję Kościoła katolickiego w USA ws. podpisanej ustawy. Działacz pro-life wskazuje też, że zawarte w niej rozwiązania skutkują niszczeniem rodziny i cierpieniem dzieci.

    – Nasza Fundacja jasno o tym informuje. Mamy na ten temat kampanię społeczną, że praktykowany homoseksualizm wiąże się ze zwiększonym ryzykiem pedofilii [więcej]. Ujawniamy na swoich pikietach podczas swoich akcji wiele bulwersujących przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci przez homoseksualistów i dzieje się to praktycznie tylko i wyłącznie tam, gdzie mamy homomałżeństwa i związane z tym homoadopcje – zaznacza.

Demokraci wyszli z inicjatywą ustawy o tzw. małżeństwach jednopłciowych, by zabezpieczyć prawo z 2015 w tej sprawie, opierające się na jednym z sądowych wyroków. Obawiali się, że SN mógłby unieważnić te przepisy, tak jak zrobił to w przypadku tzw. aborcji.

za:www.radiomaryja.pl

***
Smutny... etap?... wielkiej ongiś Ameryki-USA...                                                                                               Pamiętam - z dawnych dziecięcych lat- jak wyśpiewywało się: "To jest Ameryka! To słynne USA! Ajajaj co za kraj-na ziemi raj!" Co z Tobą Ameryko-USA?...

k