Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Krok po kroku. R. Ziemkiewicz - Podróż w czasie

Telewizyjno-radiowo-internetową paplaninę zdominowali dziś ludzie bardzo młodzi, nie pamiętający już nie tylko „prylu”, ale nawet afery Rywina. To oni z rozbrajającą bezmyślnością klecą tytuły i żółte paski, bez cienia refleksji nad swą rolą i nad przepaścią, ku której władza prowadzi ich rękami państwo. TVP Historia, zepchnięta przez obecnych włodarzy państwowych mediów na skraj nędznej wegetacji, od pewnego czasu funduje mi szczególną, codzienną podróż w czasie. Zaczyna bowiem swój program i kończy go autentycznym Dziennikiem Telewizyjnym z lat „prylu”; ostatnio są to programy z odpowiedniego dnia 1984 r. Tak więc rano, zaraz po obudzeniu, oglądam DTV sprzed lat 26, a bezpośrednio po nim - tak akurat się ramówki nakładają - wrzucam TVN 24.

Widzieć Jerzego Urbana z czasów jego największych triumfów, jak miota gromy na „cyniczne, polityczne gry obliczone na propagandowe wykorzystanie tragicznej śmierci księdza Jerzego”, a zaraz potem współczesnego politologa czy innego autoryteta, niemal tymi samymi słowami rozwodzącego się z potępieniem nad ohydą politycznego rozgrywania przez opozycję „tragicznego zdarzenia” w Łodzi… Albo: widzieć najpierw towarzysza redaktora wygłaszającego do mnie, 20-latka wtedy, kazanie objaśniające, że władza ludowa otwarta jest na dialog i szeroką współpracę, ale opozycja, która próbuje podważać podstawy demokratycznego ładu i porządku, sama zaświadcza o swym ideowym bankructwie i wyobcowaniu ze społeczeństwa. A potem klik i kolejny redaktor do mnie, teraz już 46-letniego, wygłasza prawie te same zdania o zbankrutowanej opozycji, która kolejnymi decyzjami sama postawiła się poza nawiasem, Polacy zdecydowanie odrzucają takich wichrzycieli, zgoda narodowa tak, władza jest szeroko otwarta, ale naruszać podstaw nie pozwoli; brakuje tylko właściwie sugestii o finansowaniu tej antypaństwowej, wywrotowej opozycji przez CIA - no cóż, to jest po prostu, jak mówią w reklamie, bezcenne.

Mimo światowego kryzysu rozwijamy się - zatrudnienie wzrosło o kilka procent. Co prawda, tylko w administracji, ale tego przecież nie trzeba w medialnych przekazach akcentować. Rozwija się przedsiębiorczość - półtora miliona Polaków „przeszło na swoje”, zakładając w ostatnich latach firmy. Co prawda, te półtora miliona to zwykli pracownicy wypchnięci na tzw. samozatrudnienie, ale nie wdawajmy się w szczegóły, kiedy mamy do zakomunikowania kolejny sukces. Nawet informację o miażdżącym dla Polski rankingu Banku Światowego można zatytułować: „Polska pnie się w rankingach” (tak – z miejsca 73 na 70, tuż obok Namibii i daleko za Rumunią oraz Białorusią!).

Zastanawiam się dziś - i pamiętam, że tak samo zastanawiałem się wtedy - czy ludzie, którzy to robią, naprawdę są tak głupi, żeby wierzyć w brednie, które wypisują i wygadują? Telewizyjno-radiowo-internetową paplaninę zdominowali dziś ludzie bardzo młodzi, nie pamiętający już nie tylko „prylu”, ale nawet afery Rywina. To oni z rozbrajającą bezmyślnością klecą tytuły i żółte paski, bez cienia refleksji nad swą rolą i nad przepaścią, ku której władza prowadzi ich rękami państwo. Bo przecież, jeśli wydobyć spod warstw propagandy prawdę, to Tusk idzie dokładnie drogą Jaruzelskiego, do nieuchronnej katastrofy gospodarczej - a wręcz cywilizacyjnej.

Rafał A. Ziemkiewicz

za "GP" dodał RWW sobota, 13 Listopad 2010 15:02
za: http://www.ksd.media.pl/ksd/component/content/article/1-news/249-r-ziemkiewicz-podro-w-czasie

Copyright © 2017. All Rights Reserved.