Bodnar szykuje zmiany w prawie. 3 lata więzienia za obrażenie LGBT

Nowa koalicja rozpoczyna walkę z "mową nienawiści". Zgodnie z najnowszymi zmianami prawa za komentarz wobec LGBT, który zostanie uznany za "obraźliwy", będzie można trafić do więzienia na kilka lat.

Lewica od początku powołania rządu naciskała na zaostrzenie przepisów ws. tzw. mowy nienawiści. W środę na stronach Rządowego Centrum Legislacji został opublikowany projekt ministerstwa sprawiedliwości dot. nowelizacji Kodeksu karnego dotyczący właśnie w tej sprawie.

Projekt poszerza katalog przesłanek dyskryminacyjnych o kryterium niepełnosprawności, wieku, płci, orientacji seksualnej i tożsamości płciowej. "Wprowadzenie projektowanych rozwiązań zapewni wzmocnioną i pełną ochronę prawnokarną przed stosowaniem przemocy lub groźby bezprawnej, nawoływaniem do nienawiści, znieważaniem i naruszaniem nietykalności cielesnej ze względu na niepełnosprawność, wiek, płeć, orientację seksualną lub tożsamość płciową pokrzywdzonego" – czytamy w projekcie.

Więzienie za "obraźliwy" komentarz

Znowelizowany paragraf art. 199 kodeksu karnego uzyska brzmienie:

    „Kto stosuje przemoc lub groźbę bezprawną wobec grupy osób lub poszczególnej osoby z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, politycznej, wyznaniowej lub z powodu jej bezwyznaniowości, niepełnosprawności, wieku, płci, orientacji seksualnej lub tożsamości płciowej, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”.


 Ponadto zapisy dotyczące płci, orientacji seksualnej oraz tożsamości płciowej dodano w art. 256 dotyczącym m.in nawoływania do nienawiści oraz w art. 257 dotyczącym znieważania.

Po przegłosowaniu zmian każdy za znieważenie osoby z powodu m.in. bezwyznaniowości, orientacji seksualnej czy tożsamości płciowej będzie podlegał karze do 3 lat więzienia.

Walka z "dyskryminacją"

W opisie projektu przekazano, że zmian jest “wzmocnienie ochrony prawnokarnej przed przestępczymi zachowaniami motywowanymi przesłankami dyskryminacyjnymi ze względu na niepełnosprawność, wiek, płeć, orientację seksualną i tożsamość płciową”.

Chodzi o zatem o skuteczniejsze i efektywniejsze ściganie czynów "motywowanych przesłankami dyskryminacyjnymi oraz zwiększenie ochrony prawnokarnej pokrzywdzonych takimi czynami", jak również "zagwarantowanie pełnej ochrony wszystkim grupom mniejszościowym szczególnie narażonym na dyskryminację, uprzedzenia i przemoc".

za:dorzeczy.pl

 

***

To ze "zwykłego" cyklu: "Pan każe-sługa musi". Ale żal. "Une" też mają dusze. Nieśmiertelne. Mimo, że jakby o tym nie wiedzieli...

k