Ataki GazWyb na abp. Józefa Michalika

To nie pierwszy w ostatnich dniach atak "Wyborczej" na arcybiskupa Józefa Michalika. I to nie jest przypadek Arcybiskup Józef Michalik, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski i metropolita przemyski stwierdził podczas niedzielnej mszy rezurekcyjnej m. in.:

"Dzisiaj odpowiedzialni za nasz naród nie potrafią przeprosić za błędy, nie potrafią uznać błędów, nie potrafią przeprosić za rany zadane, za przykrości sprawione", a "druga strona nie umie przebaczyć, nie chce przebaczyć, nie chce wyciągnąć ręki".

Abp Michalik wezwał więc obie strony polskiego sporu do refleksji. Obu zarzucił chrześcijańskie przewiny - jednej brak rachunku sumienia, drugiej brak woli przebaczenia. Można pomyśleć - nikt się nie "czepnie", homilia godna czasu i osoby. Moim zdaniem - symetria nawet przesadna, bo przecież ktoś ma władzę, a ktoś tej władzy nie ma. A to przede wszystkim władze - a nie pozbawiona większych zasobów opozycja - mają obowiązek dbać o budowanie wspólnoty, nawet własnym kosztem.

A jednak. Piotr Pacewicz z "Gazety Wyborczej" łaja arcybiskupa Michalika takimi oto słowami:

Wystawia on cenzurki polityczne: "dzisiaj odpowiedzialni za nasz naród nie potrafią przeprosić za błędy, nie potrafią uznać błędów, nie potrafią przeprosić za rany zadane, za przykrości sprawione" a druga strona nie umie przebaczyć, nie chce przebaczyć, nie chce wyciągnąć ręki". Zgoda narodowa, jaką widzi Michalik, to "uzdrowienie wiarą". To "krzyż", cała reszta to "pogaństwo".

Michalik niby łagodzi, ale podsyca konflikt. Sugeruje, ze premier, prezydent, rząd zadali narodowi "rany", czyli mówi językiem PiS. Błędy, owszem, popełnili ich mnóstwo, przykrości - cała masa. Ale rany?!

A krzyż symbolizuje tu polityczny ład, który Kościół chce Polsce narzucić.

Pacewicz przeciwstawia homilię abp. Michalika homilii wygłoszonej przez arcybiskupa warszawskiego Kazimierza Nycza:

Wymienia współczesne "krzyże": tragedię Japonii, ofiary wydarzeń w krajach arabskich, a także wciąż bolesny dla Polaków "krzyż smoleński". To reflesja duchownego, który umieszcza cierpienia świata w chrześcijańskim kontekście, przekonuje do swej wiary, ale jej nikomu nie narzuca. Nie potępia, zachęca. Patrzy na świat z wysoka. Krzyż jest tu znakiem cierpienia. I miłości, która przekracza cierpienie.

Musi być więc zły biskup i dobry biskup. Zły to ten, co jest ze swoim ludem. Dobry - ten, który wykazuje zrozumienie dla wizji "Gazety Wyborczej", albo przynajmniej daje się go pod tę wizję podciągnąć, tu i ówdzie przemilczając, w innym miejscu komplementując.

To nie pierwszy w ostatnich dniach atak "Wyborczej" na arcybiskupa Józefa Michalika. I nie sądzę, by był to przypadek. Metropolita przemyski coraz wyraźniej wyrasta na lidera tej części Kościoła, która w Smoleńsku widzi coś więcej niż włamanie do garażu na Pradze. I która - w szerszym, ważniejszym kontekście - nie godzi się na przerobienie na "nowych Polaków", dobrze czując się w polskości odziedziczonej po przodkach.

Co ważne, abp Michalik staje się przywódcą w najlepszym stylu polskiego Kościoła: jego homilie są wyraziste, ale spokojne, jego język nie jest partyjny, choć  hierarcha nie unika społecznych kontekstów. Metropolita przemyski cieszy się przy tym szacunkiem prostych wiernych, a jednocześnie ma dobry kontakt z tą częścią inteligencji, która nadal chce być polską inteligencją, a nie tylko  tutejszą "knowledge class". Co szczególnie niebezpieczne - abp Michalik wykazuje się również odpornością na presję medialną.

"Wyborcza" to widzi, i dlatego niemal każde wystąpienie arcybiskupa Michalika srogo recenzuje.

Swój felieton Piotr Pacewicz tytułuje: "Dwie homilie, dwa Kościoły". Oczywiście Kościół jest jeden, niepodzielny, powszechny. Ale gdyby przyjąć owe "dwa Kościoły" jako metaforę, to trzeba powiedzieć, że Kościół "Wyborczej" zbyt wielu wiernych nie ma. Ma co najwyżej sympatyków. Na tym etapie, bo przecież horyzont zawsze jest ruchomy.

O czym Kościół wybrany i wychowywany przez "Wyborczą" - mam nadzieję - wie i pamięta.

Jacek Karnowski

Absolwent socjologii na Uniwersytecie Warszawskim. Dziennikarz telewizyjny i prasowy. Redaktor Naczelny portalu wPolityce.pl.

za: w Polityce.pl 2011-04-25 15:21:43 (kn)