Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Portal Tomasza Lisa o ks. Wojciechu Lemańskim: "Nasz ksiądz"

Ks. Wojciech Lemański, bohater głośnej afery, z której korzystają wrogowie Kościoła, został rok temu nazwany przez portal Tomasza Lisa "naszym księdzem blogerem". To poufałe określenie jest bardzo adekwatne, bo "księdzu Lisa" nie przeszkadza, że na portalu natemat.pl zajadle atakuje się Kościół i katolickie wartości.

W ubiegłym roku ks. Lemański dostał od abp. Hosera zakaz nauczania religii w szkole. Powód był zrozumiały: ks. Lemański stanął bowiem wcześniej w obronie... satanisty "Nergala", który zniszczył na koncercie Pismo Święte.

Portal Tomasza Lisa natemat.pl zareagował na decyzję abp. Hosera tekstem bardzo wymownie zatytułowanym: "Bronił Nergala, dostał zakaz nauczania religii. Biskup ucisza naszego księdza blogera". Jeden z internautów, Paweł Zych, następująco skomentował ten tytuł pod artykułem: "Waszego księdza? To Lis już wyświęca kapłanów?"

Ks. Lemańskiemu najwyraźniej bardzo spodobało się bycie "księdzem Lisa", bo regularnie umieszcza swoje wpisy na portalu natemat.pl. Strona ta znana jest z antyklerykalnych i antychrześcijańskich tekstów. Jeden z najbardziej prymitywnych ataków na Kościół to artykuł Elizy Michalik pt. "Stop nachalnej katopropagandzie". Autorka napisała w nim: "Żądam żeby z Papieża można było żartować tak jak z każdego innego dyktatora (bo to jest watykański dyktator) i postaci publicznej. [...] Żądam powstania Krajowej Rady ds. przeciwdziałania katopropagandzie, która będzie karała katolickie stacje za obrazę ateistów i obywateli innych niż katolickie wyznań. [...] Żądam zaprzestania zapisywania katolickich bredni, sprzeciwiających się ustaleniom nauki i zdrowemu rozsądkowi i katolickich subiektywnych przekonań w formie obowiązujących mnie ustaw, których nie mogę złamać pod groźbą kary, także więzienia. [...] Żądam zaprzestania pouczania Polaków o moralności i życiu w cnocie przez funkcjonariuszy kościoła katolickiego często tarzających się w rozpuście, zbrodniach na dzieciach, intrygach,także politycznych i ewidentnie nieczułych na ludzką krzywdę, nawet, a może szczególnie tę, którą sami wyrządzili.".

Co na temat tego grafomańskiego i pełnego nienawiści do Kościoła tekstu powiedział ks. Lemański? Zacytujmy portal natemat.pl: "Tekst ["Stop nachalnej katopropandzie"] spodobał się także księdzu Wojciechowi Lemańskiemu, proboszczowi parafii Narodzenia Pańskiego w Jasienicy. – To dlatego, że w wielu miejscach się z panią Elizą zgadzam – przyznaje duchowny. – Moje wpisy na blogu są krytyczne wobec postawy Kościoła względem osób, które do niego nie należą, więc tutaj widzę kilka wspólnych punktów. Ona wyraziście wypunktowała problemy, z którym spotyka się wiele osób".

Redaktorze Lis i redaktor Michalik - ks. Lemański faktycznie jest "waszym księdzem".

Autor: wg
Żródło: natemat.pl, niezalezna.pl

za:niezalezna.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.