Hodowcy terrorystów

Francja sama wyhodowała sobie terrorystów. Władze  służby francuskie wiedziały, że funkcjonują meczety, w których imamowie nawołują do dżihadu, tolerowały zamknięte dla białych dzielnice miast, gdzie kwitnie handel narkotykami i bronią. Zamach w Nicei był przeprowadzony przez imigranta, który się nie zintegrował. Wręcz przeciwnie, nienawidził białych ludzi, wśród których mieszkał. Po czwartkowym dramacie takie słowa prawdy można usłyszeć wreszcie nie tylko w TV Republika,lecz nawet od korespondentów TVP. Ale to wszystko można przecież odnieść do innych, zmierzających do samozagłady elit państw zachodnich, a przede wszystkim do liderów Unii Europejskiej –ludzi z liberalnymi hasełkami na ustach, myślących jedynie o brukselskich apanażach i konserwowaniu układu. Trzeba skończyć z sianym przez nich moralnym nihilizmem. Trzeba wreszcie zacząć głośno wołać, że pijak, ćpun, histeryczka i podstarzali lowelasowie zabiegający o posady dla swoich rozrywkowych przyjaciółek to nie jest towarzystwo godne kierowania Europą. Juncker, Tusk –natychmiast do dymisji. Czas gra na niekorzyść. Wystarczy zatrzymać się na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie i policzyć hidżaby.

Anita Gargas

za:niezalezna.pl/83379-hodowcy-terrorystow