Szułdrzyński minus
Katarzyna Gójska-Hejke
za:niezalezna.pl/88496-szuldrzynski-minus
Cel jest usprawiedliwieniem
Oświadczenie Rzecznika Konferencji Episkopatu Polski w sprawie ekshumacji ofiar katastrofy smoleńskiej.
W związku z pojawiającymi się w ostatnim czasie kontrowersjami dotyczącymi ekshumacji ofiar tragedii smoleńskiej z dnia 10 kwietnia 2010 roku, w celu uniknięcia możliwości instrumentalnego wykorzystywania autorytetu Kościoła w tak delikatnej kwestii, pragnę przypomnieć, że zgodnie z Katechizmem Kościoła Katolickiego ciała zmarłych powinny być traktowane z szacunkiem i miłością wypływającą z wiary i nadziei zmartwychwstania. Wyjaśnienie przyczyn katastrofy od początku budzi liczne kontrowersje o charakterze prawnym, politycznym i społecznym. W tym kontekście zadaniem Kościoła jest przypomnienie o potrzebie dążenia do prawdy i sprawiedliwości, z czego wynika moralny sprzeciw nie tylko wobec prób wykorzystywania katastrofy smoleńskiej dla celów politycznych, lecz także jej marginalizowania czy bagatelizowania oraz ewentualnego unikania odpowiedzialności przez winnych tej tragedii. Dostrzegając i rozumiejąc stanowisko rodzin ofiar sprzeciwiających się ekshumacjom, trzeba równocześnie zauważyć, iż katastrofa smoleńska była tragedią, która dotknęła cały naród, dlatego też przeżywanie żałoby oraz pamięć o ofiarach nabiera charakteru powszechnego i stanowi ważny element świadomości historycznej Polaków. Współczujemy wszystkim rodzinom, które straciły swoich bliskich pod Smoleńskiem i dla których ekshumacja jest doświadczeniem traumatycznym i nie do przyjęcia. Ich głos powinien być wzięty pod uwagę. Należy stwierdzić, iż jedyną przyczyną, dla której ekshumacja ofiar katastrofy smoleńskiej byłaby moralnie usprawiedliwiona, może być wyraźna i obiektywna potrzeba wynikająca z dążenia do poznania prawdy, przy jednoczesnym braku możliwości zastąpienia tej czynności innymi środkami dowodowymi. Trzeba też przypomnieć, iż bezpośrednio po katastrofie nie przeprowadzono w Polsce sekcji zwłok żadnej z ofiar, a przeprowadzone do tej pory ekshumacje wykazały nieprawidłowości dotyczące pochówku kilku ciał.
Ks. dr Paweł Rytel-Andrianik rzecznik Konferencji Episkopatu Polski Warszawa, dnia 28 października 2016 r.
za:www.naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/169223,cel-jest-usprawiedliwieniem.html
Łączka i Smoleńsk
Gdy w 2012 r. prof. Michael Baden, który przeprowadzał ekshumacje Johna Kennedy’ego i Martina Luthera Kinga, usłyszał, że polska prokuratura zabroniła mu wzięcia udziału – choć zabiegała o to rodzina – w ekshumacji Anny Walentynowicz, powiedział: „Nawet rządy Zimbabwe i Izraela, kiedy Palestyńczycy ginęli na Zachodnim Brzegu czy w Strefie Gazy, nie odmówiły mi udziału w ekshumacjach ofiar”. Racjonalnie i precyzyjnie wskazał powody, dla których są one niezbędne: „Jeżeli w samolocie doszło do eksplozji, to fragmenty metalu znajdują się w ciałach osób, które siedziały w centrum wybuchu. W innych ciałach ich nie będzie i dlatego uważam, że należy dokonać ekshumacji wszystkich 96 ofiar”. Osobiście nie wierzę w przypadek i „ruski bardak”. Zamiany ciał, w tym zagubienie ciała Anny Walentynowicz, było działaniem celowym, kontynuacją metody pohańbienia Żołnierzy Wyklętych, którzy nie mieli grobów, a ich anonimowe szczątki trafiały na śmietnik. Ekshumacje ofiar Smoleńska są równie niezbędne Polsce, jak prace na Łączce. I nie jest przypadkiem, że ci sami, którzy przez lata starali się zamilczeć ofiarę Żołnierzy Wyklętych, dziś grają uczuciami rodzin ofiar w sprawie ekshumacji.
Piotr Lisiewicz
za:niezalezna.pl/88797-laczka-i-smolensk