Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Komórka jak narkotyk

Kto powinien odpowiadać za używanie przez uczniów telefonów komórkowych w szkołach? MEN twierdzi, że takie prawo mają szkoły. I choć z niego korzystają, to wcale nie jest lepiej. Dlaczego?

Mimo wewnętrznych regulaminów w szkołach, które regulują możliwość używania komórek na ich terenie, problem się pogłębia. Coraz więcej i coraz młodszych dzieci korzysta z nich bez kontroli, co nie tylko destabilizuje zajęcia lekcyjne, ale też negatywnie wpływa na samą młodzież. Wychowawcy zauważają pobudzenie i nerwowość uczniów, a niejednokrotnie przemęczenie spowodowane wielogodzinnym (w dzień i w nocy) wpatrywaniem się w ekran smartfona. Siłą rzeczy ma to przełożenie na gorsze wyniki w nauce. – W naszej szkole jest zakaz używania telefonów komórkowych i rzeczywiście dzieci nie korzystają z nich na terenie placówki. W wielu szkołach jednak zakaz jest jedynie teoretyczny, to znaczy nie jest on w ogóle egzekwowany – mówi „Naszemu Dziennikowi” pani Aleksandra z Warszawy, matka czworga dzieci. Właśnie z przestrzeganiem zasad jest problem. – Uważam, że odgórne rozporządzenie byłoby dobrym rozwiązaniem, ponieważ w wielu szkołach, pomimo wprowadzenia zakazu, jest ciche przyzwolenie i dzieci na przerwach swobodnie korzystają z telefonów i tabletów. Wiele zależy od nauczycieli i rodziców. Uważam, że jest to ważna sprawa i wymaga konkretnego uregulowania. Inaczej tego zjawiska się nie wyeliminuje – podkreśla pani Aleksandra.

za:www.naszdziennik.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.