Chińczycy porywają chrześcijańskie kobiety! Mają rodzić dzieci chińskim bogaczom

Grupa pakistańskich chrześcijanek została wyrwana z rąk handlarzy ludźmi przemycających kobiety do Chin. Tam miały one rodzić dzieci zamożnym Chińczykom, a następnie być zmuszane do prostytucji. Obrońcy praw człowieka apelują o ochronę zmarginalizowanych mniejszości religijnych w Pakistanie.

Pakistańskie siły bezpieczeństwa udaremniły przemyt kilkudziesięciu chrześcijanek do Chin, gdzie młode kobiety miały rodzić dzieci chińskim bogaczom. Członkowie rozbitej szajki handlarzy ludźmi wyznali, że w ciągu ostatnich 5 miesięcy wywieźli za wschodnią granicę przynajmniej 36 kobiet, wśród których ok. 90 proc. stanowiły chrześcijanki, a pozostałe 10 proc. wyznawało hinduizm. Chrześcijańskie i hinduskie rodziny należą do najbiedniejszej warstwy społecznej w muzułmańskim kraju i nierzadko otrzymują propozycje pomocy ekonomicznej w zamian za zgodę na ślub córki z Chińczykiem i jej emigrację do Państwa Środka, podczas gdy część kobiet jest porywana i groźbami zmuszana do małżeństwa.

Organizacja Human Rights Watch tłumaczy, że do procederu przyczynia się chińska polityka jednego dziecka i selektywnych aborcji, które sprawiają, że coraz mniej Chinek decyduje się na zakładanie rodzin. Chińscy bogacze kupują zatem żony za granicą i w zamian za młodą kobietę są skłonni zapłacić handlarzom od 3 do 13 tys. dol. Po ceremonii wielokrotnie gwałcą kobietę po to, aby ta jak najszybciej zaszła w ciążę, a kiedy otrzymają potomka, przymuszają kupioną żonę do prostytucji. Zdarza się również, że kobietom wycina się organy i sprzedaje na czarnym rynku.

Władze w Pekinie zaprzeczają, jakoby pakistańskie chrześcijanki miały być zmuszane do prostytucji w Chinach, zarzucając międzynarodowym organizacjom fabrykowanie dowodów i konfabulację. Doniesienia potwierdzają jednak liczby i gwałtowny wzrost Pakistanek starających się o pozwolenie na legalne przekroczenie chińskiej granicy. Do maja br. ambasada Chin w Islamabadzie otrzymała 140 wniosków o przyznanie wizy, tj. tyle samo, ile w całym ub.r. Placówka negatywnie rozpatrzyła przynajmniej 90 aplikacji.

Human Rights Watch podkreśla falę agresji w stosunku do kobiet, jaka na co dzień ma miejsce w Pakistanie. Na przemoc narażone są szczególnie kobiety ze zmarginalizowanych mniejszości religijnych, które zmuszane są do małżeństw z muzułmanami oraz wyrzeczenia się swoich tradycji. Według raportów każdego roku ok. 1000 chrześcijanek i hindusek jest przymuszanych do ślubu z muzułmanami.

za:niezalezna.pl