Koronawirus weryfikuje polityków

Rząd zaproponował kompleksowe wsparcie dla gospodarki. To rozwiązania mające amortyzować skalę kłopotów, które przynosi pracodawcom i pracownikom koronawirus. Prolongata rat kredytowych czy obniżenie kosztów zatrudnienia dla przedsiębiorców to tylko część z rozwiązań.

Totalna opozycja jak zwykle mówi – to mało!

212 mld zł wydaje im się dziś – partiom, których hasłem, gdy rządziły, były słowa Rostowskiego: „piniędzy nie ma i nie będzie” – kwotą niewiele znaczącą. Wszyscy już przyzwyczaili się do tego, że totalniacy nie mają nic do zaproponowania oprócz negowania wszystkiego, co proponuje rząd PiS, jednak komicznie wygląda ta postawa, gdy zestawi się ją z tym, co mówią o działaniach Komisji Europejskiej. O, ta działa świetnie, Unia daje mnóstwo pieniędzy i jest po prostu wspaniała. To, że w istocie KE po raz drugi przyznała krajom członkowskim te same pieniądze do wykorzystania, politycy PO-PSL przemilczają. Prawda jest taka, że KE na razie nie znalazła żadnych dodatkowych kwot na walkę z epidemią, znalazł je zaś polski rząd. Epidemia, oprócz dramatu, przynosi także błyskawiczną weryfikację klasy politycznej. Jej uczciwości, sprawności i kompetencji.

Joanna Lichocka

za:niezalezna.pl