Z bazyliki Najświętszego Serca Pana Jezusa w Paray-le-Monial skradziono relikwię św. Jana Pawła II, która znajdowała się w kaplicy św. Błażeja. Proboszcz parafii obawia się, że relikwia może zostać przeznaczona do praktyk okultystycznych lub satanistycznych.

„Był to kawałek materiału z krwią Jana Pawła II zachowany od zamachu z 13 maja 1981 r., który został nam ofiarowany przez arcybiskupa krakowskiego, kardynała Stanisława Dziwisza w 2016 roku” – wyjaśnił ks. Lagrange, proboszcz tej parafii rozsławionej przez objawienia Pana Jezusa św. Małgorzacie Marii Alacoque pod koniec XVII wieku. „Jestem oburzony i głęboko zasmucony, podobnie jak wszyscy parafianie i osoby związane z sanktuarium” – powiedział duszpasterz.

Po raz ostatni relikwia była widziana w piątek wieczorem. Dopiero w niedzielę po południu jeden z wiernych zorientował się, że jej nie ma. „Złodzieje działali w sposób dość drobiazgowy, nie plądrując niczego, po prostu przekraczając barierę i podnosząc szklaną kulę, aby zabrać relikwiarz, mimo że był zapieczętowany” – wyjaśnił ks. Lagrange. W momencie, gdy zorientowano się, że doszło do kradzieży, zawiadomiono odpowiednie służby, które pozyskały odciski palców sprawców kradzieży.

Proboszcz wskazuje, że najbardziej niepokojące dla wspólnoty parafialnej jest to, że nie wiadomo, co złodzieje zrobili z relikwią. „Była w mosiężnym relikwiarzu bez większej wartości, więc tak naprawdę cenna była sama relikwia… Sprawcy kradzieży mogą ją sprzedać za granicę, ale obawiamy się przede wszystkim, że może być wykorzystana do praktyk okultystycznych, a nawet satanistycznych” – mówi proboszcz parafii w Paray-le-Monial.

Ks. Lagrange nie mógł się powstrzymać od zastanowienia się nad tajemniczym zbiegiem okoliczności z innymi kradzieżami kielichów i hostii, które miały miejsce w innych kościołach w ten sam weekend. Czy te czyny są ze sobą powiązane? W Paray-le-Monial, podobnie jak w innych miejscach, złożono skargę, a toczące się śledztwo być może dostarczy cennych odpowiedzi na temat sprawców i ich tożsamości.

Proboszcz zwraca też uwagę na analogie z falą profanacji francuskich kościołów w ostatnich dniach. W kilku kościołach ukradziono m.in. hostie. Duchowny zastanawia się, czy czy te akty są ze sobą powiązane?

Warto zauważyć, że w 1690 roku w Paray-le-Monial zmarła francuska zakonnica i mistyczka, znana przede wszystkim z propagowania nabożeństwa ku czci Najświętszego Serca Jezusowego. Sanktuarium jest poświęcone także św. Klaudiuszowi de la Colombière. Z klasztoru Paray-le-Monial kult Serca Jezusowego rozprzestrzenił się na całą Francję i świat. Rocznie przybywa tu około 300 tysięcy pielgrzymów. W 1986 r. sanktuarium odwiedził Ojciec Święty Jan Paweł II. Pielgrzymki do tego sanktuarium organizowała też cyklicznie francuska Polonia

za:pch24.pl