Piotr Lisiewicz-Najemni judasze bolszewickiej bestii

Fakt, że od śmierci Mariana Hemara minęło właśnie 50 lat, wydaje mi się nieprawdopodobny. Być może jest tak, że Hemara odmłodzili nam… komuniści.
Gdy odebrali mu za jego poczucie humoru (docierało przez RWE, chociaż i tam był cenzurowany) obywatelstwo, odpisał im:

„Ten wiersz niech będzie świadkiem. / Zobaczymy – przy świadku – / Kto komu obywatelstwo/ Odbierze. Na ostatku”. Hemar wydaje mi się wciąż młody, bo w ostatnich latach część jego twórczości wydana została w Polsce po raz pierwszy. Po zbrodni smoleńskiej słowa Mariana Hemara trafiły na transparenty: „Dla najemnych judaszów bolszewickiej bestii nie będzie przebaczenia, nie będzie amnestii”. Najtrafniej wartość utworów Hemara ocenił Józef Mackiewicz: „Łączy najdoskonalszą formę z największą popularnością, jaką pisarz może osiągnąć wśród czytelników swego języka, jego precyzyjność myśli i jasność wyrazu są zdumiewające, zwłaszcza jeżeli się weźmie pod uwagę dzisiejszą predominację wyszukanego mętniactwa, które służy za parawan producentom słów bez znaczenia i wartości”. Szukajcie wierszy Hemara w internecie, piosenek na YouTubie, a potem książek w księgarniach. To odbieranie obywatelstwa tradycji zdrady w polskiej kulturze.

Piotr Lisiewicz

za:niezalezna.pl