Hasła współczesnego humanizmu kończą się na rurze, która leży na dnie Bałtyku

Hasła współczesnego humanizmu i nauk humanistycznych – czyli równość, gloryfikacja życia ludzkiego, postępowanie wspaniałe dla każdego człowieka – kończą się na rurze, która leży na dnie Bałtyku. Dzięki niej pieniądze przekazywane są agresorowi. Możemy porównać sobie, ile metrów sześciennych gazu kosztuje życie dziecka na Ukrainie, ile życie kobiety, a ile żołnierza.

Gdybyśmy na wojnę spojrzeli z tego punktu widzenia, to gdzie są wartości humanistyczne? Czy wartość życia człowieka jest tak prosto przekładalne przez piewców rządzących współczesną Europą na metry sześcienne czy dolary? – zwrócił uwagę dr Grzegorz Osiński, wykładowca Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, w programie „Rozmowy niedokończone” w TV Trwam.

Tematem rozmowy z dr. Grzegorzem Osińskim był transhumanizm. Zagadnienie to jest bardzo szerokie. Jeszcze do niedawna nie było jednej naukowej wykładni pojęcia tego działu, który posiada masę znamion ideologii. Wymaga więc dogłębnej analizy źródłowej.

    – Niektóre elementy działania ideologii i jej efekty rozpoznajemy od wielu lat, np. ideologia gender to pochodna głębszej struktury transhumanizmu, która neguje cechy przyrodzone człowiekowi. Podobnie jest z ideologią ekologizmu. (…) To jednak jedynie czubki góry lodowej. Ta zanurzona jest bardzo głęboko i nie jest widoczna dla większości opinii publicznej, ponieważ głównie jest tworzona na uniwersytetach, w firmach technologicznych czy globalnych koncernach, gdzie ludzie stosują elementy ideologii, tworząc rozwiązania technologiczne, medyczne, naukowe i informacyjne. Z nimi spotykamy się w normalnym życiu i nie zawsze jesteśmy świadomi, jakie są ich korzenie i skąd one pochodzą – wyjaśnił gość TV Trwam.

Jedną z idei transhumanizmu jest to, aby wykorzystać współczesne technologie informacyjne i komunikacyjne do szerzenia propagandy ideologów. Transhumaniści nazywają człowieka „nagą małpą w klatce” i uważają, że należy go „dokończyć”. To ich główny cel – stworzenie tzw. postczłowieka, który będzie doskonały. Zakłada się bowiem, że człowiek jest istotą przejściową, która powstała przypadkowo w toku ewolucji.

    – Z historii znamy już ideologie, które promowały wizję nadczłowieka. One zawsze kończyły się tragedią, wojną i ludobójstwem. Tutaj jest podobnie, tylko że transhumaniści realizują swoją ideę w sposób naukowo zgodny. Polega on na dekonstrukcji człowieka. Obdziera się go powoli z wszystkich metafizycznych i wyższych cech, jednoznacznie kierując uwagę na strukturę biologiczną, uważając, że umysł jest tylko produktem działania mózgu. Jeśli mamy niedoskonałą strukturę biologiczną – bo ludzie chorują, boją się czy podejmują niewłaściwe decyzje – to należy to ulepszyć. (…) Oczywiście wszystkie działania mają hasło pomocy człowiekowi, ale od leczenia do ulepszania jest śliska ścieżka – zaznaczył wykładowca AKSiM.

Gość „Rozmów niedokończonych” poruszył także temat nowych mediów, które brutalnie wkroczyły w życie. Szczególnie dotyczy to młodych ludzi. Niesie to za sobą duże niebezpieczeństwo.

    – Jak ktoś zanurzy się jedynie w informacjach elektronicznych, to nie będzie wiedział, jak naprawdę funkcjonuje świat, bo zapomni na niego wyjrzeć. To jest jedna z idei humanizmu – zamknięcie się w elektronicznych przestrzeniach. W części młodszego, bezkrytycznego społeczeństwa, które nie zdaje sobie sprawy z niebezpieczeństw, proces ten zachodzi już teraz. Powinniśmy pilnie przeprowadzać akcje edukacyjne. W dzisiejszym świecie ani nauka, ani media nie zwracają na to uwagi – zwrócił uwagę dr Grzegorz Osiński.

    – W wielu rodzinach nie zwraca się uwagi na to, że dzieci spędzają całe dnie w świecie elektronicznym. Przez to młodzi ludzie zaczynają zatracać swoje naturalne umiejętności – dodał wykładowca AKSiM.

24 lutego 2022 r. wojska rosyjskie zaatakowały Ukrainę. W kontekście wojny za wschodnią granicą Polski gość TV Trwam zwrócił uwagę na przekaz medialny, który „od miesiąca jest ciągły we wszystkich mediach na całym świecie”.

    – Jest to pewien proces habituacji. To powolne przyzwyczajanie ludzi do nawet najstraszniejszych rzeczy. Dwa lata temu nie do pomyślenia było, że całe społeczeństwa zostaną zamknięte w domach i odizolowane od świata. Do tego się przyzwyczailiśmy – do lockdownów, izolacji, strachu przed wirusem. To była bardzo medialna pandemia, gdyż w mediach mówiło się o niej całą dobę. Społeczeństwo się do tego przyzwyczaiło. Kiedy pojawiły się nowe wydarzenia – jeszcze bardziej okrutne – to poprzednie doniesienia medialne odeszły, natomiast weszła wojna z całą swoją przerażającą strukturą – zauważył.

Autor książki „Transhumanizm. Retiarius contra Secutor. Tom 2. Nauka i technologia” wskazał, że „hasła współczesnego humanizmu i nauk humanistycznych – czyli równość, gloryfikacja życia ludzkiego, postępowanie wspaniałe dla każdego człowieka – kończą się na rurze, która leży na dnie Bałtyku”.

Książka: http://wydawnictwo.wsksim.edu.pl/2022/03/29/transhumanizm-ii-grzegorz-osinski/

    – Dzięki niej pieniądze przekazywane są agresorowi. Możemy porównać sobie, ile metrów sześciennych gazu kosztuje życie dziecka na Ukrainie, ile życie kobiety, a ile żołnierza. Tak naprawdę jest. Gdybyśmy na wojnę spojrzeli z tego punktu widzenia, to gdzie są wartości humanistyczne? Czy wartość życia człowieka jest tak prosto przekładalne przez piewców rządzących współczesną Europą na metry sześcienne czy dolary? – pytał retorycznie dr Grzegorz Osiński.

za:www.radiomaryja.pl