Białoruś: kwatera AK w Mikuliszkach na Grodzieńszczyźnie zrównana z ziemią

W Mikuliszkach w obwodzie grodzieńskim na Białorusi zrównana z ziemią została kwatera żołnierzy AK, poległych w 1944 roku – podał portal polonijnego „Głosu znad Niemna”. Nie pozostał żaden z 22 krzyży stojących w tym miejscu pamięci.

Na zdjęciach opublikowanych przez „Głos znad Niemna” w poniedziałek widać, że w miejscu kwatery jest już tylko pusty plac ziemi, ze zrównaną powierzchnią. Wcześniej stały tam rzędy krzyży i kamień, również z wkomponowanym krzyżem, i tablicą z napisem: „Żołnierzom III i VI Brygady Armii Krajowej Okręgu Wileńskiego poległym w 1944 roku”.

W Mikuliszkach chowano AK-owców zarówno przed, jak i po Operacji o kryptonimie Ostra Brama, której celem było odbicie Wilna z rąk niemieckich. Na większości krzyży można było odczytać imiona i nazwiska żołnierzy.

W szczególności, byli to żołnierze III Brygady AK polegli w Murowanej Oszmiance 13 maja 1944 roku i żołnierze III i VI Brygady AK polegli w Mikuliszkach 8 stycznia 1944 roku. Pochowany w tym miejscu był również żołnierz III Brygady AK poległy w Czarnym Borze 7 marca 1944 r. i żołnierz zabity w Murzynach w marcu 1944 r. Kwatera mieściła też groby żołnierzy III Brygady AK, którzy zginęli w zasadzce przy szosie koło Jaszun w czerwcu 1944 roku i dwie mogiły żołnierzy VI Brygady AK poległych w drodze do Wilna 9 lipca 1944 r. we wsi Kamionka.

Jak podaje „Głos znad Niemna”, poniżej kwatery znajdowały się mogiły zamordowanych przez sowieckie NKWD w lutym 1945 r. Aleksandra Stankiewicza i Antoniego Piotkowicza z Mikuliszek. One także uległy zniszczeniu.

Miejsce pamięci w istniejącym do niedawna kształcie powstało w latach 90. XX wieku staraniami kombatantów AK, przy wsparciu Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Kwaterą opiekowała się przez dłuższy czas mieszkanka Mikuliszek Józefa Pietkiewicz, a później – działacze Związku Polaków na Białorusi z obwodu grodzieńskiego – informuje „Głos znad Niemna”.

za:pch24.pl

***

Białoruskie MSZ komentuje zniszczenie grobów AK. Dla nich problemu nie ma, bo... "grobów nigdy nie było"

Problemu nie ma, bo grobu nigdy nie było - to dzisiejsze oświadczenie białoruskiego MSZ, po tym jak na początku tygodnia koparki rozjechały miejsce pochówku żołnierzy Armii Krajowej. Resort pisze, że polskie media nazywają kwatery masowym grobem "z niewiadomych powodów". Ponadto, starają się odwrócić kota ogonem.
W tym tygodniu w białoruskich Mikuliszkach zniszczone zostały polskie kwatery poległych i mordowanych żołnierzy Armii Krajowej. Polonijny portal "Głos znad Niemna" podał wówczas, że nie pozostał żaden z 22 krzyży postawionych w tym miejscu pamięci.
We wtorek wieczorem, polskie MSZ poinformowało, że wezwano chargé d’affaires Białorusi, któremu przekazano ostry protest w związku ze zniszczeniem cmentarza. Teraz białoruska strona zrobiła to samo.

Problemu nie ma, bo cmentarza nie było

Dziś dyplomacja Białorusi wezwała tymczasowego charge d’affaires Polski Marcina Wojciechowskiego. Jak przekazał tamtejszy resort, powodem decyzji było "nieumotywowane zaniepokojenie polskiej strony sytuacją z miejscem w pobliżu wsi Mikuliszki", które jak przekazali - "z niewiadomych powodów jest nazywane przez polskie media masowym grobem".

"Według informacji władz lokalnych na terenie tej osady nie zarejestrowano pochówków wojskowych ani pochówków cudzoziemnych."- stwierdził białoruski resort.

Białoruskie MSZ dodaje również, że legalność "prac porządkowych" w tamtym miejscu jest potwierdzona przez Prokuraturę Generalną Białorusi.  
Rzecznik polskiej dyplomacji Łukasz Jasina potwierdził doniesienia o tym, że Wojciechowski został wezwany przez białoruskie MSZ. Zastrzegł przy tym, że MSZ nie komentuje szerzej doniesień o wezwaniu Wojciechowskiego do czasu uzyskania pełnej informacji.

Odwracanie kota ogonem

Ponadto, w swoim komunikacie białoruskie MSZ to Polsce zarzuca zbezczeszczenie wojskowych pochówków. Stwierdzili, że w naszym kraju, w tym roku odnotowana około 30 aktów wandalizmu "w związku z z pomnikami ludzi, którzy oddali życie za wyzwolenie jej z faszyzmu"

"W 1997 roku na terenie Polski znajdowało się 561 zabytków, obecnie jest ich mniej niż 100" - pisze białoruski resort.

za:niezalezna.pl

***
...Ruś... Białoruś... Pan każe-sługa musi...
k