Chorwaccy piłkarze nie wstydzą się Jezusa! Przed meczem z Japonią cała drużyna uczestniczyła we Mszy Świętej

Reprezentacja Chorwacji w Piłce Nożnej, po dramatycznej końcówce i rzutach karnych zwyciężyła z Japonią w meczu 1/8 finału Mistrzostw Świata w Katarze. Mimo zgrupowania w muzułmańskim kraju, gdzie praktycznie nie ma katolickich świątyń, trener Zlatko Dalić zadbał aby w niedzielę swoim podopiecznym nie zabrakło opieki duszpasterskiej.

Przed meczem z Japonią, na polecenie trenera wszyscy zawodnicy wzięli udział w niedzielnej Eucharystii sprawowanej przez ks. Domagoja Matoševica, kustosza narodowego sanktuarium Matki Bożej Bystrzyckiej, który specjalnie z tej okazji przyleciał do Dohy – poinformował Marijan Kustić, rzecznik Chorwackiego Związku Piłki Nożnej.

Ksiądz Matoševic znany jest ze swojej sportowej przeszłości. Zanim wstąpił do seminarium, z powodzeniem trenował piłkę ręczną na profesjonalnym poziomie. Z kolei powszechnie wiadomo, że głęboko wierzący jest również trener „Vatreni”, Zlatko Dalić.

„Wierzę, że w Katarze znów przyniesiemy Chorwacji dumę. Jestem wierzący, ufam Bogu, damy z siebie wszystko, będziemy grać z dumą dla naszych ludzi. Miło byłoby powtórzyć sukces z  2018 roku (wicemistrzostwo świata – red.). To była Chorwacja naszych marzeń, taka jaką zawsze powinna być. Trzymajmy się wszyscy razem. Drużyna piłkarska stała się narodowym bastionem, z czego jestem ogromnie dumny” – przyznał Dalić w wywiadzie dla chorwackich mediów.

W piątek Chorwacja zmierzy się w ćwierćfinale z jednym z faworytów do tytułu, Brazylią.

za:pch24.pl