Deklaracja ryska

31 stycznia br. ministrowie spraw zagranicznych Polski Zbigniew Rau, Estonii Urmas Reinsalu, Litwy Gabrielius Landsbergis i Łotwy Edgars Rinkēvičs podpisali w Rydze deklarację o wspólnym postrzeganiu natury zagrożeń i o pogłębieniu współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa, rozwoju gospodarczego oraz na rzecz pomocy dla walczącej z rosyjskim najazdem Ukrainy.

Polska i państwa bałtyckie stanowią najtwardszy rdzeń wschodniej flanki NATO zdeterminowany w kwestii powstrzymania ekspansji Rosji w naszym regionie. Wynika to ze wspólnych doświadczeń historycznych naszych narodów i świadomości, że podbój przez Rosję grozi zniszczeniem naszej państwowości i eksterminacją co najmniej polskich elit politycznych, a w wypadku niewielkich liczebnie narodów bałtyckich wręcz ich fizyczną zagładą. Ministrowie dali wyraz potrzebie budowy silnego systemu odstraszania agresora w oparciu o związki transatlantyckie. Polska i państwa bałtyckie, jako narody silnie zagrożone przez Rosję, są bowiem zwolennikami jak największej obecności wojskowej USA w Europie jako mocarstwa, którego prestiż i potęga militarna są warunkiem skutecznego odstraszania Kremla. W relacjach z Rosją liczy się siła i nie ma miejsca na złudzenia.

Przemysław Żurawski vel Grajewski

za:niezalezna.pl