W Kolumbii wzrost przemocy wobec dziennikarzy

W Kolumbii narasta przemoc wobec dziennikarzy. W roku ubiegłym zamordowano dwóch reporterów, a ponad 200 dziennikarzom grożono – wynika z opublikowanego w czwartek raportu Fundacji Wolności Prasy.

W zeszłym roku dziennikarze Rafael Moreno (37 l.) i Wilder Cordoba (44 l.) zostali zabici „z powodów związanych z pracą dziennikarską”, pracowali w małych miasteczkach, odpowiednio w departamentach Kordoba (północny zachód) i Narino (południe), pisze w raporcie Fundacja Wolności Prasy.

Moreno, który potępił korupcję władz lokalnych na stronie na Facebooku, otrzymał kilka gróźb i miał przydzielonego przez państwo ochroniarza, który jednak nie towarzyszył mu w dniu gdy został zastrzelony przez nieznane osoby.

Organizacja pozarządowa szczegółowo opisała również śmierć Wildera Cordoby, redaktora lokalnego kanału telewizyjny,w którym ostrzegał przed „zagrożeniami” i „korupcją”, dopóki uzbrojeni mężczyźni nie oddali do niego czterech strzałów, gdy jechał motocyklem po wiejskiej drodze.

Od 2020 roku w Kolumbii zginęło pięciu dziennikarzy, informuje Fundacja. Według jej raportu większość stanowili „dziennikarze obywatelscy” pracujący na prowincji, „gdzie nie ma silnej obecności mediów”. Wymiar sprawiedliwości aresztował sprawców trzech morderstw od 2020 roku, nie wyjaśniając jednak, „kim byli ich sponsorzy i jakie były ich motywacje”, podkreśla Fundacja.

„Od 2020 roku co roku ustanawiany jest nowy rekord gróźb wobec dziennikarzy w Kolumbii. W 2022 roku zarejestrowaliśmy ich 218. To najwięcej od 15 lat” – powiedział Jonathan Bock, dyrektor Fundacji, w opublikowanym wideo w mediach społecznościowych. Według organizacji „Reporterzy bez Granic” Kolumbia jest trzecim najbardziej niebezpiecznym krajem dla dziennikarzy w Ameryce Łacińskiej, za Meksykiem i Brazylią.

Kolumbia przez ponad pół wieku cierpi z powodu konfliktu zbrojnego między państwem a różnymi grupami lewicowych partyzantów, prawicowych organizacji paramilitarnych i handlarzy narkotyków, przypomina AFP.

za:misyjne.pl