Pan Jezus na taczkach… Obrazoburcze „jasełka” gdańskiej „tęczowej młodzieży” pod lupą prokuratury

Półnagi Jezus wjeżdżający na taczkach, zaskakujące dary Trzech Króli… Tak wyglądały „jasełka” gdańskiej „tęczowej młodzieży”. Sprawę bada prokuratura pod kątem obrazy uczyć religijnych.
Obrazoburcze przedstawienie imitujące jasełka zostały wystawione w 2022 roku, tuż przed świętami Bożego Narodzenia, w Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego nr 1 w Gdańsku.

Sprawa nabrała rozgłosu po tym jak w mediach społecznościowych opublikowano nagranie z wydarzenia.

Widać na nim m.in. jak półnagi uczeń wcielający się w rolę Jezusa jest wożony po scenie na taczce, natomiast uczniowie wcielający się w postaci Trzech Króli wręczają mu dary. Wśród nich znalazły się m.in. maskotki, klawiatura i laptop, a także plakat, na którym widać napis „Bon 500+ od Boga”. Wręczający go uczeń mówił, że jest to „dar, który całą gospodarkę rozwali i ludem prostym pozwoli sterować”.

Sprawą został zainteresowany kurator oświaty, a minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek, określił je jako „obrzydliwe” i „całkowicie demoralizujące”. Na tym jednak nie koniec. Sprawa bowiem – za sprawą Fundacji Lux Veritatis – trafiła do prokuratury.

Dochodzenie zostało wszczęte w lutym 2023 i dotyczy obrazy uczuć religijnych. Sprawę nadzoruje Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście.

za:pch24.pl

***

Półnagi Jezus na taczce. Pomorska Kurator Oświaty reaguje na bluźniercze „jasełka” w jednej ze szkół

Pomorska Kurator Oświaty Małgorzata Bielang podjęła interwencję w sprawie „jasełek” zorganizowanych w grudniu 2022 r. w Centrum Kształcenia Ustawicznego i Zawodowego nr 1 w Gdańsku. Podczas przedstawienia zaprezentowano m.in. scenę, w której w postać Jezusa wcielił się półnagi uczeń siedzący na taczce – informuje Instytut Ordo Iuris.

Instytut Ordo Iuris przekazał kuratorium opinię, w której apelował o zobowiązanie dyrektora do podjęcia odpowiednich działań wychowawczych.

Kurator, w odpowiedzi na pismo Instytutu, przekazała, że objęła szkołę kontrolą, która zakończyła się wydaniem wobec dyrektora zobowiązujących zaleceń dotyczących m.in. zaktualizowania programu wychowawczo-profilaktycznego szkoły. W przypadku ich niewdrożenia, kuratorium nie wyklucza dalej idących działań.Sceny zaprezentowane w czasie przedstawienia wzbudziły liczne kontrowersje. W rolę Jezusa wcielił się półnagi uczeń siedzący na taczce. W „jasełkach” pojawiło się też wiele odniesień politycznych.

– Nie można ignorować sytuacji, gdy w szkole jawnie drwi się z wartości i symboli chrześcijańskich. Jest to zarazem działanie demoralizujące i antyspołeczne. Promocja profanacji w ramach przedstawienia szkolnego prowadzi do zgorszenia, a nie do wychowania ku wartościom. Jeśli czyni to nauczyciel za przyzwoleniem dyrekcji, powinien spotkać się z reakcją kuratora oświaty – podkreśla Magdalena Mickiewicz, koordynator Centrum Wolności Religijnej Ordo Iuris.

Instytut wskazał w analizie, że obraza uczuć religijnych stanowi przestępstwo z art. 196 Kodeksu karnego. Uczucia religijne są również dobrem osobistym, chronionym na gruncie prawa cywilnego. Nauczyciele ze szkoły w Gdańsku nie spełnili zatem swojej roli wychowawczej i naruszyli obowiązki nauczyciela wskazane w Karcie Nauczyciela, a ponadto narazili młodzież na zgorszenie.

Pomorska Kurator Oświaty w odpowiedzi na analizę zaznaczyła, że zapoznała się z opinią Instytutu Ordo Iuris w tej sprawie. Zdaniem Małgorzaty Bielang, „nie ulega wątpliwości, że w ramach przedstawienia doszło do niestosownych zachowań odnoszących się do tradycji i symboliki chrześcijańskiej”. Kurator poinformowała, że zleciła kontrolę w szkole „w zakresie pełnienia nadzoru pedagogicznego przez dyrektora”. Efektem kontroli było zobowiązanie dyrektora do podjęcia „niezwłocznych działań wychowawczych kierowanych do uczniów oraz szkoleniowych dla nauczycieli i wychowawców”.

Kurator wskazała też, że zobligowała dyrektora do „aktualizacji i dostosowania treści programu wychowawczo-profilaktycznego szkoły w zakresie działań mających związek z zaistniałą sytuacją”. Małgorzata Bielang zapewnia także, że wdrażanie zobowiązań przez władze placówki będzie „podlegało monitorowaniu”.

za:pch24.pl

***
Zło zawsze miało jakichś "amatorów" do "zabawy". Jeno koniec zawsze jest okrutnie żałosny. Ale czy to trafia do aktualnie zaćmionych umysłów. I dusz... Żal ludzi...

k