„Zły bloger – dobry Owsiak” czyli mistrzowie interpretacji wyroków



Sąd w Złotoryi (Dolnosaskie) uniewinnił dziś blogera „MatkaKurka” – Piotra Wielguckiego - z dwóch z trzech zarzutów, stawianych mu przez Jerzego Owsiaka. Ponadto sąd uznał, że autor oparł swoje publikacje na temat WOŚP i Owsiaka na faktach. TVN, „Gazeta Wyborcza” oraz portal natemat.pl, widzą to inaczej. „Winny obrazy Owsiaka” - twierdzą media.

W styczniu 2013 r. bloger „MatkaKurka” opublikował na swoim blogu kilka wpisów o WOŚP i Owsiaku pt. „Jerzy Owsiak - król żebraków i łgarzy, złoty melon sekty WOŚP”, „Guru Owsiak w 11 lat wyjął 46 Złotych Melonów” oraz „Jerzy Owsiak, król żebraków i łgarzy pracuje na nowy tytuł - hiena cmentarna”.

Jak podaje Polskie Radio, sąd uznał dziś, że choć opinie blogera są jednostronne, jednak „nie przekroczyły one granicy prawdy” i są dozwolone ze względu na wolność słowa. Z kolei oceny krytyczne takiego zjawiska jakim jest WOŚP są dopuszczalne - stwierdził sędzia.

Natomiast „MatkaKurka” został skazany za użycie wobec Owsiaka stwierdzenia „hiena cmentarna”. Jednak sąd odstąpił od wymierzenia kary ponieważ Owsiak odpowiedział Piotrowi Wielguckiemu w mediach „zniewagą wzajemną”.

Nawet stronnik Owsiaka był oburzony po wyroku. - Ten wyrok to przyzwolenie na obrażanie ludzi i Fundacji WOŚP. To źle wróży na przyszłość – narzekał Krzysztof Dobies, rzecznik prasowy Fundacji WOŚP.

Tymczasem media mainstreamowe w tym samym wyroku zobaczyły co innego. Tytuły ich notek na temat de facto korzystnego dla blogera wyroku są rażąco podobne. „Nazwał Owsiaka "cmentarną hieną". Sąd: obraził, ale kary nie będzie” - czytamy na portalu TVN. „Bloger winny znieważenia Owsiaka, ale kary nie będzie” - wtóruje „Gazeta Wyborcza”. „Bloger "MatkaKurka" winny obrazy Owsiaka, ale nie zostanie ukarany. Szef WOŚP nie odpuszcza” - powtarza bloger portalu natemat.pl Łukasz Trybulski.

za:niezalezna.pl/59898-zly-bloger-dobry-owsiak-czyli-mistrzowie-interpretacji-wyrokow

***

Wolność słowa uwiera Owsiaka? "Po tym wyroku swoboda na blogach jest słodka"

Jerzy Owsiak poskarżył się na swoim wideoblogu na wyrok w sprawie blogera Matka Kurki, który opisał możliwe nieprawidłowości finansowe związane z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. "Po tym wyroku swoboda na blogach jest słodka" - użala się Owsiak.

Wczoraj Złotoryjski Sąd Rejonowy oczyścił blogera znanego jako "Matka Kurka" z większości zarzutów stawianych mu przez Jerzego Owsiaka. Sąd uznał jedynie, że bloger, pisząc o Owsiaku „hiena cmentarna”, obraził go.

Sąd uznał, że bloger nie zniesławił swoimi artykułami Fundacji WOŚP, a materiały oparte były o możliwie jak najrzetelniej zebrane materiały. Odniósł się również do faktu, że Fundacja nie przekazała zarówno blogerowi, jak i sądowi, na jego wyraźną prośbę zestawień finansowych w formie elektronicznej.

Na emocjonalną reakcję Owsiaka nie trzeba bylo długo czekać. Lider Wielkiej Orkiestry skomentował wyrok sądu na swoim wideoblogu. Poskarżył się przy tym na to, że postanowienie sędziego przyczyni się do większej... wolności słowa.

"Po raz kolejny usłyszeliśmy to wszystko, co bloger napisał na swoim blogu, co nas totalnie obraża i cały czas nas obraża, i w żaden sposób ja się nie czuję przekonany, że można go było uniewinnić. Wydaje mi się, odniosłem wrażenie, że po tym wyroku swoboda na blogach jest słodka, jest po prostu wręcz nieprawdopodobna. A więc możemy używać wszelkiego rodzaju słów, cały czas przyjmując, że jest to tylko i wyłącznie nasza ocena" - stwierdził Owsiak.

Szef WOŚP dodał: "Ja przypominam, że bloger wystąpił przeciwko nam ze swoimi ocenami, dla nas bardzo krzywdzącymi, i tylko i wyłącznie opierał je na swoich domniemaniach, na tym, co chciał przeczytać w naszym bilansie".

To nie pierwsza nerwowa reakcja Owsiaka na niewygodne dla niego pytania lub decyzje. W styczniu 2014 r. na konferencji prasowej zaczął on skakać po stole i krzyczeć: "Gdzie jest słoik z pieniędzmi, które chowam? Gdzie jest ten słoik?" Wszystko przez pytania dziennikarzy o zarzuty dotyczące rozliczania działalności Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Kilka dni później Owsiak zaprezentował na swoim wideoblogu "parodię" TV Republika. Zaprezentował się w niej jako prowadzący „Tęczowej telewizji Pe.publika”. Założyciel WOŚP zakończył swoją błazenadę, udając... rżącego konia.

za:niezalezna.pl/59927-wolnosc-slowa-uwiera-owsiaka-po-tym-wyroku-swoboda-na-blogach-jest-slodka