Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Ale jest jeszcze Różaniec!

Gdyby ktoś na swych koncertach wychwalał i propagował faszyzm, rasizm czy sławił Hitlera lub Stalina, bardzo szybko spotkałby się z reakcją wymiaru sprawiedliwości. Niestety, ktoś, kto promuje satanizm, czuje się bezkarny, a odwołanie koncertów nazywa „kneblowaniem ust artystom i cenzurą”. Nic nie zmienia to, że teksty utworów prezentowanych przez zespół, którego lider Biblię nazwał „kłamliwą księgą”, a Kościół mianem „zbrodniczej sekty”, są skandaliczne. „Dziwię się więc, że ktoś, kto nawołuje do przemocy i to w sposób obraźliwy i wulgarny; ktoś, kto wychwala czynienie zła innym ludziom, może to publicznie – jako artysta – głosić pod pozorem wolności przekazu”, powiedział poseł Andrzej Jaworski. Być może jest to okazja, aby przemyśleć zmianę prawa tak, aby ideologie takie jak satanizm uznać za groźne dla człowieka i społeczeństwa. Bo apoteoza siedmiu grzechów głównych, która łączy wszelkie nurty satanistyczne, stawia je na pozycji walki z normalnym funkcjonowaniem ludzi w społeczeństwie. Bo zakłada, że oni będą stawać się nie lepsi, ale gorsi.

Póki co, sytuacja prawna związana z brakiem jednoznacznego zakazu promowania satanizmu, a także dotychczasowe orzecznictwo sądów w sprawach wytoczonych np. „Nergalowi” nie daje nadziei na powstrzymanie koncertów, które mają antyludzki, antychrześcijański i obrazoburczy charakter. Ale jest okoliczność, która bardzo mocno nas, katolików, powinna wybić z jakiejkolwiek bezczynności. Trasa koncertowa zespołu Behemoth związana z nową płyta „The satanist” została – nieprzypadkowo zapewne – zaplanowana na październik, który w katolickim świecie tradycyjnie jest miesiącem różańcowym. To jakby rzucone przez szatana wyzwanie ludziom wierzącym, którzy zbyt często zapominają o największej swojej broni, jaką jest modlitwa. Może warto w tym miejscu podkreślić, że Różaniec jest egzorcyzmem. W roku kanonizacji św. Jana Pawła II przypomnijmy jego słowa. Ksiądz biskup Zbigniew Kraszewski, relacjonując jedną z prywatnych audiencji dla Polaków u Ojca Świętego, ujawnił, że w pewnym momencie Jan Paweł II wyjął z kieszeni swój różaniec i pokazując obecnym, powiedział: „Ale przecież to jest egzorcyzm przeciwko wszystkim złym duchom, dostępny także dla świeckich!”. Po chwili dodał: „Żebyście nie mieli wątpliwości, to ja w tej chwili nadaję Różańcowi moc egzorcyzmu”. Czy trzeba nam czegoś więcej? Oby tylko nie zabrakło zaangażowania w tę walkę różańcową ze złem rozumu, woli, i mocnego przekonania w skuteczność tej broni, to zwycięstwo na pewno przyjdzie.

Krucjata Różańcowa organizuje modlitwę różańcową w konkretnych miastach, gdzie zaplanowane są satanistyczne koncerty. I to już przynosi konkretne efekty, bo choćby w Poznaniu „Nergal” nie wystąpił. Społeczna dezaprobata, protesty i modlitwa są w tym momencie najważniejsze. Trzeba naszej mobilizacji.

Slawomir Jagodzinski

za:www.naszdziennik.pl/wp/102299,ale-jest-jeszcze-rozaniec.html

Copyright © 2017. All Rights Reserved.