Materiały nadesłane

Inicjatywa #ZATRZYMAJABORCJĘ

7 maja w Sejmie po raz kolejny zebrała się Komisja Polityki Społecznej i Rodziny. Oczywiście nie mogło nas na niej zabraknąć. Pojawiliśmy się tam, aby przypomnieć politykom o ich obojętności wobec dzieci skazanych na zabicie i braku decyzji wobec dalszego procedowania projektu #ZATRZYMAJABORCJĘ. Przewodnicząca komisji nawet nie pozwoliła mi zabrać głosu!

Nie miałam możliwości obrony naszego projektu, a tym samym odniesienia się do kłamliwych pogłosek, które krążą na jego temat. Po raz kolejny został także zlekceważony wniosek formalny posła Jana Klawitera o dołączenie do obrad komisji obywatelskiego projektu i zajęcie się nim. Z tego powodu w Polsce aborcja jest nadal możliwa i w jej wyniku każdego dnia życie traci 3 dzieci! Postawa polityków jest haniebna i niedorzeczna. To skandaliczne, że uciekają od tematu ochrony życia najmniejszych. Wynika to ze strachu, z układów, czy z wygody polityków...? Jedno jest pewne - 830 000 osób, które złożyło swój własnoręczny podpis pod ochroną życia dzieci podejrzanych o chorobę z całą pewnością będzie pamiętało zachowanie członków komisji.

Nie ustajemy również w prowadzeniu akcji ulicznych...

12 maja w Kaliszu zorganizowaliśmy manifestację antyaborcyjną, podczas której informowaliśmy mieszkańców miasta o postawie kaliskiej posłanki PiS Joanny Lichockiej wobec niepełnosprawnych dzieci. Była to odpowiedź na serie skandalicznych wypowiedzi, w których posłanka twierdziła, że projekt #ZATRZYMAJABORCJĘjest nieludzki. Nieludzkim można nazwać jedynie takie podejście do niepełnosprawnych także do tych jeszcze nienarodzonych w którym dzieli się ich na lepszych i gorszych, na godnych i niegodnych życia. I nieludzkie jest prawo, które pozwala ich zabić. W programie 7×24 w Telewizji Republika poseł Joanna Lichocka powiedziała, że Prawo i Sprawiedliwość jest pierwszym rządem, który zajął się na poważnie losem osób niepełnosprawnych. Takie zdanie padło z ust polityk, która kilka dni wcześniej publicznie krytykowała nasz obywatelski projekt chroniący dzieci z podejrzeniem niepełnosprawności. Także z ust posłanki tej właśnie partii, która blokuje procedowanie zakazu aborcji w Sejmie. W trakcie pikiety jedna z uczestniczek akcji powiedziała: to straszne. Ta posłanka w czasie kampanii wyborczej objeżdżała miejscowości swojego okręgu wyborczego i pokazywała się od bardzo dobrej strony. A tu taka rzeczywistość Niestety, tak właśnie zweryfikowały się poglądy pani poseł. Wyborcy mają prawo dowiedzieć się prawdy o polityku, na którego oddali swój bezcenny głos. My tę prawdę pokazujemy.

/.../

Chcę /.../ powiedzieć jakie osiągnęliśmy sukcesy w kwestii walki o jak najszybsze uchwalenie antyaborcyjnego projektu. Konsultanci naszego Call Center masowo wykonują telefony. Dzięki ich pracy dotarliśmy do kilkudziesięciu tysięcy osób, które mogły się dowiedzieć o blokowaniu projektu przez przewodniczącą Komisji Polityki Społecznej i Rodziny poseł Bożenę Borys-Szopę. Posłowie nie zajmują się zakazem aborcji eugenicznej pomimo swoich deklaracji o byciu za życiem. Pokazujemy im zatem jak bardzo ich wyborcy są tym oburzeni i zawiedzeni. Nie ma przyzwolenia społecznego na zabijanie dzieci w naszej Ojczyźnie.

Co Pan sam może zrobić w tej politycznie skomplikowanej sytuacji? Zareagować na skandaliczną sytuację, jaka niedawno miała miejsce w Biurze Analiz Sejmowych. Dwie ekspertki tego biura, Izabela Bień, specjalista ds. oceny skutków regulacji i Justyna Osiecka Chojnacka, specjalista ds. społecznych pracujące w Biurze Analiz Sejmowych wydały negatywną opinię na temat projektu#ZATRZYMAJABORCJĘ. Wykazują w niej, że ochrona nienarodzonych dzieci to obciążenie dla budżetu państwa oraz posuwają się do kłamstw, żeby uzasadnić tezę o szkodliwości przyjęcia ustawy. Na takie stawianie sprawy musimy jednoznacznie odpowiedzieć! Domagamy się, aby osoby promujące eugenikę nie sprawowały ważnych funkcji w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej.

Proszę Pana o podpisanie petycji oraz rozesłanie jej dalej i zachęcenie swoich najbliższych, rodziny i znajomych do podpisania i przekazania jej kolejnym osobom.

Petycja jest dostępna pod linkiem: http://www.twojepetycje.pl/petycje/zwolnic-autorki-skandalicznej-opinii-z-biura-analiz-sejmowych/

Przejawy myśli eugenicznej, takie jak zachowanie wyżej wymienionych pracownic kancelarii Sejmu, należy pokazywać opinii publicznej. Przeliczanie ludzkiego życia na pieniądze tylko pozornie jest troską o człowieka. W rzeczywistości prowadzi do przyjęcia poglądu, że możemy pozwolić sobie na niezabijanie tylko pod takim warunkiem, że najpierw rozwiążemy wszystkie inne problemy osób niepełnosprawnych, a do tego czasu należy chorych zabijać. Czy tak właśnie mamy tłumaczyć zabijanym dzieciom, dlaczego tracą życie? Czy z ratowaniem ich życia można z jakiegokolwiek powodu zwlekać?

Pana reakcja ma tu ogromne znaczenie. Wspólnie możemy powiedzieć nie! selekcji dzieci na lepsze i gorsze. Wspólnie możemy zareagować, gdy ktoś próbuje przeliczać życie ludzkie na jakiekolwiek pieniądze!

Z góry dziękuję Panu i Pańskim Bliskim za reakcję na zachowanie pracownic BAS.

Wraz z całą ekipą Fundacji ŻiR najserdeczniej Pana pozdrawiam,
 
Kaja Godek
Inicjatywa #ZATRZYMAJABORCJĘ
Fundacja Życie i Rodzina
zycierodzina.pl
 
   
PS. W chwili obecnej najważniejsze jest wsparcie podpisem petycji http://www.twojepetycje.pl/petycje/zwolnic-autorki-skandalicznej-opinii-z-biura-analiz-sejmowych/ Pokażmy sejmowym urzędnikom, że nie ma naszej zgody na publiczne szykanowanie chorych, obojętność na ludzkie bezbronne życie i promocję eugeniki. Niech będzie nas jak najwięcej osób broniących prawa do życia tych właśnie dzieci, którym obecnie odbiera się możliwość narodzin.