Materiały nadesłane

Kościół daje wolność

Kościół daje wolność

Postulat oficjalnej ekskomuniki pani Kopacz wywołał dziwną reakcję. Ludzie, którzy się w imieniu pani minister Kopacz wypowiedzieli, zachowali się tak, jakby Kościół Rzymsko-Katolicki panią Kopacz na siłę wśród wiernych trzymał. Otóż wcale nie, Kościół szanuje wolność każdego człowieka. Jeśli chcesz - pomóż w aborcji i siej publiczne zgorszenie. Tylko nie mieszaj do tego Chrystusa.

Kodeks Prawa Kanonicznego jasno definiuje pomoc w zamordowaniu dziecka jako czyn kwalifikującym z mocy prawa do ekskomuniki. Sprawa jest jasna. Pani Ewa Kopacz zamiast pomóc w podtrzymaniu życia - pomogła w znalezieniu lekarza, który zakończył życie człowieka w 11 tygodniu. Chrześcijanin jest człowiekiem honoru i zamiast tak postąpić - podałby się do dymisji.

Można powiedzieć, że pani Kopacz tylko wypełniła swój obowiązek - polskie prawo. Wypełnianie niemoralnego prawa nie jest tu w żadnym wypadku usprawiedliwieniem. W ten sposób przecież bronili się nawet lekarze z Oświęcimia, nieprawdaż? Oni też tylko wypełniali prawo, rozkazy, etc. A gdzie tu sumienie i postawa chrześcijanina?

Umożliwieniem zabójstwa 11-tygodniowego człowieka pani Kopacz sama postawiła się poza wspólnotą Kościoła. Przypomina się tylko uroczystość zaprzysiężenia. I można dziś zinterpretować przysięgę, którą wtedy pani Kopacz złożyła: Obejmując urząd ministra, uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji i innym prawom Rzeczypospolitej Polskiej, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem. Ułatwię zabicie 11-tygodniowego dziecka. Tak mi dopomóż Bóg. Tylko jaki Bóg?

Jan Kotlarz
http://kotlarz.salon24.pl/80232,index.html