Materiały nadesłane

Nie lękajcie się!

Mieszkańcy Ziemi uświadamiają sobie, że nasza planeta to kosmiczny statek, lecący w przestrzeni naszej galaktyki. Już tak ewidentnie widać, że ten kosmiczny samolot zwany Ziemią musi mieć Wielkiego Pilota czyli Pana Boga. Powraca wielka myśl o sensie dziejów człowieka,

którego Biblia nazywa królem stworzenia, stworzonego na obraz i podobieństwo Boże. Według Objawienia chrześcijańskiego ten człowiek po grzechu pierworodnym został odkupiony przez Bożego Syna Jezusa Chrystusa. Znakiem prawdziwości nauczania Chrystusa jest jego Zmartwychwstanie.

Historia zatacza ogromne koło. Kościół założony przez Jezusa Chrystusa w Wielką Sobotę przypomniał nam wielką relikwię Ukrzyżowanego Chrystusa, czyli Całun Turyński. To nie tylko święte płótno, w którym spoczęło złożone do grobu Ciało naszego Zbawiciela, o czym świadczą niezwykle precyzyjne badania naukowców, ale co trzeba mocno przypomnieć, jest to znak Zmartwychwstałego Chrystusa, o czym przed rokiem powiedział prof. Bernardo Hontanilla z Kliniki Uniwersyteckiej w Newarry. Na całunie widać, jak mówi odkrywca,  odciśnięty wizerunek żywego człowieka. A więc Całun Turyński jest znakiem nie tylko męki, ale i Zmartwychwstania Chrystusa. W tych czasach grozy i niepewności Chrystus Zmartwychwstały przychodzi do zmartwionego człowieka na ziemi: Zmartwychwstałem i zawsze jestem z wami. To największe przesłanie wiary i nadziei.
Tak bardzo chciałbym zaprosić do otwarcia oczu na Kościół Święty, który jest zobowiązany głosić wielką prawdę, że Chrystus zmartwychwstał prawdziwie.

Przypominanie Zmartwychwstania w trudnym czasie jest świętym obowiązkiem Kościoła. Kościół nie może być Kościołem wystraszonym. Kościół musi pamiętać o swojej tożsamości, a zwłaszcza o obecnym w Eucharystii Jezusie Zmartwychwstałym. To także Kościół działający w Duchu Świętym przez sakramenty. Ten Kościół ma też swoje prawo zawarte w Kodeksie Prawa Kanonicznego. Ten Kościół to pasterze, którzy czują zapach owiec.

A zobaczmy jak zachowują się lewacy, wrogowie Kościoła? Dla lewaków, którzy weszli w buty siepaczy komunistycznych Kościół, zwłaszcza biskupi i księża stali się chłopcem do bicia. Zauważmy jak zachowują się przywódcy lewicy czy także Platformy. Ile tam nienawiści do Kościoła i chęci, by Kościół pogrążyć i pognębić. Pytamy, skąd tyle nienawiści i zakłamania? Przecież dobrze wiemy ile Kościół robi dobrego. Lewacy ciągle posługują się kłamstwami, co przecież jasno widać.

Na tle lewackiej narracji trzeba wyrazić zdziwienie, że Polska dotąd nie wypowiedziała konwencji Stambulskiej, jak to ostatnio uczyniła Słowacja. Czas najwyższy wypowiedzieć tą zakłamaną konwencję. Tego domagają się polscy katolicy.

Pozwólcie, że wspomnę także narrację odwołującą się do kwestii obrony życia nienarodzonych, w tym wypadku chodziło o zakaz zabijania ze względów eugenicznych. Mówią, że jest to spór ideologiczny, a przecież jest to spór o dane nauk medycznych. Kobieta rodzi człowieka, a nie kota lub konia. Medycyna zawsze mówi, że płód ludzki jest płodem człowieka. A dwóch lewaków-homoseksualistów nie urodzi nawet myszy. A więc spór nie jest sporem ideologicznym, ale dotyczy nauki. Kościół więc broni nienarodzonych ludzi, którzy np. mają prawo do dziedziczenia. Szanujemy godność kobiety, ale nade wszystko bronimy nienarodzonych ludzi przed egzekucją którą proponują nienarodzonym Polakom lewaccy przywódcy i politycy. Jestem zdumiony, że tej egzekucji dokonują lekarze, przecież widzą komu odbierają życie, że zabijają maleńkiego człowieka.

Kościół zawsze bronił człowieka i to także sprawdza się podczas groźnej pandemii. Również pragniemy się ucieszyć bardzo rozsądną propozycją Apelu abp Stanisława Gądeckiego, Przewodniczącego KEP skierowaną do Premiera Mateusza Morawieckiego, w której zawarta jest idea równego traktowania Kościoła, gdy chodzi o przepisy restrykcyjne zwłaszcza przy sprawowaniu liturgii.

Zauważyć trzeba, że duszpasterze wykazują się dużą inteligencją i pomysłowością. Jakże interesująco wyglądało w niektórych parafiach poświęcenie pokarmów przez kapłana jadącego na wozie strażackim, czy błogosławieństwo Eucharystią parafii z jadącego samochodu.

Niektórzy duszpasterze robią sobie rachunek sumienia: ilu ludzi wyspowiadali, ilu wiernym udzielili komunii św., jak mogli zadbać o swoich pracowników parafialnych, przecież oni mają swoje rodziny na utrzymaniu, jak zapłacić za prąd i inne media w parafii? To są bardzo ważne pytania. Pomyślmy o solidarności z kapłanami.
Ciągle też jest ważny problem obecności Kościoła w przestrzeni medialnej. Owszem, jest bardzo dużo programów w mediach społecznościowych, ale ludzie starsi nie poradzą sobie z takim dotarciem do nich. Pozostaje im pilot telewizora. A tam przekaz religijny jest niewielki. Przecież katolicy polscy są obywatelami, płacą podatki, a więc mamy prawo do chrześcijańskich programów. Chcemy słyszeć i widzieć w polskiej telewizji i radiu także naszych biskupów i księży. To nasze święte prawo.

O to się trzeba upominać. Pytamy co robi Akacja Katolicka w Polsce? Co robią inne organizacje katolickie. Widzimy siostry zakonne, które pomagają w domach opieki społecznej, także Caritas która rozdaje paczki dla ubogich. Na tym właśnie polega czas Kościoła, bo przesłanie religijne w czasie pandemii może uratować nasze zdrowie psychiczne i przynieść nam uspokojenie i pomoc w przetrwaniu.

Mam nadzieję, że Miłosierny Pan ocali Polskę i cały świat od nieszczęścia pandemii. O to się modlimy w Niedzielę Miłosierdzia i oczekujemy że właśnie z polskich Łagiewnik świat zobaczy Iskrę Miłosierdzia, o której tak proroczo mówił Patron Rodaków św. Jan Paweł II. On nam dziś mówi: „Nie lękajcie się!”.

Ks. Ireneusz Skubiś
Moderator Ruchu „Europa Christi”

nad. x. KK