Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Publikacje członków OŁ KSD

Krzysztof Nagrodzki-Chłopcy kołderkowcy

Profesor stawia przed studentem psychologii zadanie:
 - Będę rysował kształty na papierze, a Pan, bez chwili zastanowienia, uruchamiając podświadomość, poda swoje skojarzenia.

- Gotowy? - Oto kreska...

- Akt! - Bez wahania odpowiada egzaminowany.
- Hmm... A kółko...
- Oczywiście, akt!
- No cóż...  A teraz? - Profesor kreśli krzyżyk

- Też akt panie profesorze.
- Człowieku - starszy pan nie wytrzymuje - Pan ma obsesję!
- Ja?! Ja!?! - zaperza się młodzian - A kto mi te sugestie wciąż podsuwa !?
 
Żart z życia wzięty - tak stary, jak skojarzenia dorastających chłopców, u których pożar buzujących hormonów nie wytłumiają szersze zainteresowania i ćwiczona w dobrych domach i środowiskach wola.

Normalnie, z czasem, sycona pod kołderką ciekawość przechodzi.
W miarę doroślenia, krzepnięcia fizycznego, intelektualnego, emocjonalnego, duchowego, człowiek rozgląda się po świecie, dostrzega bogactwo i piękno życia, dojrzewa do stawiania pytań o sens i cel, sięga do annałów z zapisami swego życiorysu – ludzkiego życiorysu, dokonuje analiz, stara się wyciągać wnioski, zbliżać do prawdy, i wreszcie konsekwentnie, nawet kosztem najwyższego wysiłku, realizować się w niej.
Bywa jednak, że jakiś impuls zatrzymuje rozwój, i wszystko zaczyna się kojarzyć z...., i jeno na tą... hmm... konsumpcję jest nastawione.
Póki tchu w piersi.
I nie leczonej psychozy w mózgu.

Diagnoza profesora o obsesji może zostać uznana za niemodnie prostą. Ale od diagnoz skomplikowanych są rutynowani seksiści. Nawet utytułowani.

„Każdy orze jak może, panie redaktorze” - wyznał w przypływie szczerości jeden z „biegłych w tym temacie” – z czegoś przecież trzeba żyć...


Pierwsza publikacja: N. Myśl Polska nr 16 z 21 04 2002r.

***

Teraz można jedynie dopowiedzieć, iż swoisty animizm w odruchach-pewnych odruchach-skutkuje walką o prawo człowieka do… zabójstwa innego-niewinnego, bezbronnego, malutkiego człowieka-dziecka.
Bywa-ofiary niepohamowanego luzu.
W chuciach.
I w rozumie.
I w woli.
Wolnej woli…

I to obrazek, niestety, nie z psychiatryka  a  - wydawałoby się – z „normalnych”  opętań rozszalałych istot ludzkich.
A przynajmniej człekokształtnych.
Z wyglądu.

Dlaczego dzisiaj?..
- Bo żal... Listopadowy żal.. I nie tylko listopadowy...

Żal ofiar.
Ale i żal dusz sprawców.
Bezpośrednich i pośrednich.
To też ofiary wiedzenia przez Zło.
kn

za: http://krzysztofnagrodzki.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.