Publikacje członków OŁ KSD

Jadwiga Kamińska-Łódź: Radość miesiąca Adar

W Sanktuarium Najświętszego Imienia Jezus wystąpił z koncertem „Radość miesiąca Adar” Symcha Keller z zespołem.
Adar to w kalendarzu żydowskim miesiąc najlepszy, najweselszy, przypadający na luty i marzec.

- Niech ta radość miesiąca Adar będzie dla nas wielkim darem, pełnym wdzięczności, radości, pokoju i nadziei. Dzisiaj o dar pokoju wołamy nie tylko dla Ukrainy, ale także dla nas, dla naszych rodzin, dla naszej Ojczyzny i całego świata. Tylko miłość może dać ten największy dar, a Bóg jest miłością – powiedział o. Józef Łągwa SJ prezes Stowarzyszenia Słowo i Muzyka u Jezuitów.

Zespół w składzie Symcha Keller - śpiew i flety, Paweł Stępnik – gitara, Michał Mroziński – akordeon, Krzysztof Pachla – klarnet i Piotr Bunzler – śpiew, wykonał tradycyjne żydowskie – chasydzkie pieśni. Licznie zebrana w świątyni publiczność wysłuchała utworów m.in. „Rikud (Gur)”, „Nigun Gur II”, „Nje bojusja” z czterech wydanych płyt. Symcha Keller koncertuje od wielu lat w kościołach katolickich, ewangelickich – Mam ten wielki zaszczyt, że trzykrotnie śpiewałem dla papieży: Jana Pawła II, Benedykta XVI i Franciszka, z którym widziałem się w Krakowie. Z każdym z nich nam zdjęcie. Uważam, że do Boga prowadzi wiele dróg. Należy dzielić się radością, muzyką i nie odrzucać nikogo z racji swojej przynależności, czy do narodu, czy do religii. Każdy człowiek jest dzieckiem Boga.

Filozofia, którą Symcha prezentuje to jest filozofia nurtu zwanego chasydyzm. W Polsce powstał w XVIII wieku w judaizmie i miał jedną z najważniejszych cech celebracji, radość z istnienia Boga, radość z bycia na tym świecie. - Nie można zwalczać zła, można nasączyć świat dobrem, a zło samo upadnie albo zamieni się w dobro. Taka jest idea całej mistyki chasydzkiej i dlatego nasze koncerty nasycone są tą mistyką i przekazem nauczycieli i mistrzów, którzy uczyli nas i uczą do tej pory, że życie obowiązkowo nasycone jest radością. Chasydyzm zakłada, że każda czynność jaką wykonuje się w życiu jest modlitwą, dlatego też muzyka chasydzka zawsze była i jest modlitwą – powiedział Symcha Keller lider zespołu.

Koncert odbył się dzięki Stowarzyszeniu Słowo i Muzyka u Jezuitów. Są to spotkania ze słowem, które ma treść prawdy, miłości, pokoju i dobroci. Piękna muzyka natomiast przenosi nas w najcudowniejszy świat.

za:lodz.niedziela.pl

Foto: Marek Kamiński