Przy ul. Tuwima 10 w Łodzi została otwarta Fabryka Aktywności Miejskiej.
- Łodzianie są ludźmi niesamowicie aktywnymi. Od wielu lat chętnie biorą udział w Budżecie Obywatelskim realizując swoje inicjatywy. Chcieliśmy całą ich aktywność wspomóc stwarzając to miejsce. Tutaj każdy może przyjść, uzyskać wszelkie informacje, powiedzieć co potrzebuje w swojej okolicy, a my pomożemy. Mamy tu ofertę dla wszystkich zainteresowanych – powiedziała Agata Burlińska zastępca dyr. Biura Aktywnośći Miejskiej Urzędu Miasta Łodzi.

 Na otwarcie przygotowano wiele atrakcji, najmłodsi chętnie brali udział w warsztatach plastycznych. Reprezentantki VENOL Atomówki Łódź zorganizowały zajęcia z rugby.
        
 - Przyszłyśmy tutaj rekrutować do drużyny nowe dziewczyny. Byłoby fajnie, gdyby było nas więcej i coraz więcej ludzi interesowało się rugby. Chciałyśmy się pokazać jako nowa, młoda drużyna i zabawić dzieciaki – mówiła Wiktoria Pietrzak. Seniorów do sali warsztatowej na zajęcia z obsługi smartfona zapraszała Celina Maciejewska rzecznik do spraw seniorów. Dużym zainteresowaniem cieszy się wystawa prac dzieci i młodzieży „Łódź to moje miasto, bo...”. - Tutaj pokazujemy jak dzieci widzą nasze miasto, jak widzą tę przestrzeń, jak ją odbierają, czego im tu brakuje, a co kochają. Jest to wystawa niezmiernie inspirująca, a momentami bardzo wzruszająca – dodała dyr. Agata Burlińska.  Strefa wymiany sąsiedzkich umiejętności i kompetencji zapełniała się karteczkami z prośbą o kontakt. Jeśli ktoś piecze pyszne ciasta, a druga osoba może pomóc z zepsutym komputerem, to mogą się wymienić kontaktami, W ten sposób łodzianie mogą sobie nawzajem pomagać i ułatwiać życie.
          
Swoje stoisko przygotował także Bank Żywności, oferując zwiedzającym słodycze i napoje. - Zajmujemy się pomocą dla najuboższych mieszkańców Łodzi i województwa. W czasie spotkań mówimy o idei niemarnowania jedzenia, staramy się edukować już od najmłodszych lat, przeprowadzać animacje z dziećmi jak układać prawidłowo produkty w lodówce, aby się nie marnowały – podkreśliła Katarzyna Gabrysiak. Na stoisku można było też otrzymać „Poradnik o niemarnowaniu, oszczędzaniu i zdrowym odżywianiu”.
    
W sali wystaw studenci Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi prezentowali prace wykonane specjalnie na aukcję przeznaczoną na rzecz Ukrainy. Obrazy każdy może zakupić, a dochód ze sprzedaży zostanie przekazany organizacjom pozarządowym, które pomagają uchodźcom z Ukrainy.
    
Wystawa fotograficzna „Ukraina w ogniu” autorstwa Macieja Stanika, robiła na zwiedzających niezwykłe wrażenie. - Jest to odzwierciedlenie tego, co  dzieje się w Ukrainie. To są nie tylko zbrodnie wojenne, ale zbrodnie ludobójstwa. To dzieje się w Europie. Wydawałoby się XXI wiek, świat cywilizowany, a dochodzi do takiego barbarzyństwa – powiedział Eugeniusz Lipert.
       
Aby otoczenie fabryki było jeszcze piękniejsze sadzono rośliny, a rozpoczęła, poznając zasady prawidłowego nasadzania, grupa starszaków z Przedszkola Miejskiego nr 58.
      - Dzieci najpierw wysłuchały pogadanki na temat jaka jest rola roślin. Jak one są użyteczne dla naszego miasta, jaki mają  zdrowotny wpływ na nasz organizm. To jest spójne z zajęciami, które prowadzimy na terenie przedszkola – zauważyła Elżbieta Barabasz wychowawczyni starszej grupy.
    
Fabryka Aktywności Miejskiej proponuje różne oferty. - Będziemy do siebie zapraszać dzieci i młodzież, aby poznawali czym jest obywatelskość, jak działa nasze miasto.
Mile widziani będą również seniorzy, którzy mają swoje projekty i swoje marzenia. Zapraszamy organizacje pozarządowe, ale także ludzi, którzy są niezrzeszeni i poszukują miejsca, aby zaprezentować swoje ciekawe pomysły. To wszystko możemy tutaj zrealizować. Chcemy, aby fabryka żyła i była miejscem, które mieszkańcy znają i chętnie odwiedzają – powiedziała dyr. Agata Burlińska .

 

 

 

 

Foto: Marek Kamiński