Publikacje członków OŁ KSD

Dzień pamięci

Już 15 raz  obchodzimy w Polsce Dzień Judaizmu. Zazwyczaj główne uroczystości odbywają się w wybranym mieście, ale znajdują swój wyraz także w każdej parafii. Wśród nas jedynie najstarsi pamiętają czasy z przed II wojny światowej i różniących się od katolików religią, kulturą i językiem członków społeczności żydowskiej. Prawie w każdym mieście od 25 do ponad 30 % mieszkańców stanowili Żydzi. Łódź, Piotrków Trybunalski, Tomaszów, Pabianice, Zgierz, Konstantynów, Lutomiersk, Wolbórz, Sulejów  i wiele innych większych i mniejszych miejscowości było miejscem osiedlania się osadników żydowskich, którzy tutaj przybywali już od XVIII wieku. Mieli swoje świątynie, cmentarze, bractwa. Wielu z nich zajmowało się handlem, byli rzemieślnikami. Dzieci żydowskie chodziły do szkoły razem z dziećmi polskimi, powstawały między nimi przyjaźnie. Budzili zaciekawienie swoją odmienną kulturą, historia, tradycją. Wielu z nich cierpiało biedę, walczyło o przetrwanie. Nie brakowało konfliktów i sporów. Nikt nie był w stanie przewidzieć tragedii, która rozpoczęła się podczas okupacji hitlerowskiej. Pozostały nieliczne pamiątki jak piotrkowska synagoga, cmentarze, getta, miejsca cierpień i straceń. Pisał o tym w swojej „Elegii” Antoni Słonimski: „Nie masz już, nie masz w Polsce żydowskich miasteczek/…/ Próżno byś szukał w oknach zapalonych świeczek, I śpiewu nasłuchiwał z drewnianej bóżnicy./…/ Nie ma już tych miasteczek, gdzie biblijne pieśni Wiatr łączył z polską piosnką i słowiańskim żalem, Gdzie starzy Żydzi w sadach pod cieniem czereśni Opłakiwali święte mury Jeruzalem. Nie ma już tych miasteczek, przeminęły cieniem, I cień ten kłaść się będzie między nasze słowa, Nim się zbliżą bratersko i złączą od nowa  Dwa narody karmione stuleci cierpieniem”. Miasteczek już nie ma, pozostała jedynie pamięć i modlitwa.

Ks. Waldemar Kulbat