Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Publikacje członków OŁ KSD

Jan Gać. Cykl autorski: NA OJCZYSTYCH SZLAKACH - Piotrków Trybunalski i jego sanktuarium.

Leży w Polsce środkowej miasto wielce osobliwe – Piotrków Trybunalski. A osobliwe jest z dwóch najmniej powodów, jak żadne inne wpisało się w dzieje polskiego parlamentaryzmu oraz to, że jego bogatą przeszłość ilustrują liczne zabytki z przewagą sakralnych. Już od XIV wieku z jakichś powodów wyłaniający się stan szlachecki upatrzył sobie to miasto na miejsce zjazdów. Za Jagiellonów weszło już w zwyczaj, że właśnie w Piotrkowie gromadziła się szlachta dla omówienia ważnych spraw państwowych. Do roku 1493, kiedy to ostatecznie uformował się w Rzeczypospolitej sejm dwuizbowy, odbyło się w mieście aż 58 takich zjazdów. Po tej dacie Piotrków jako miasto kształtującego się szlacheckiego parlamentaryzmu  zyskało jeszcze większe znaczenie.

Pomimo że w okresie jagiellońskim obowiązywał system władzy dziedzicznej, to i tak następcy tronu obejmujący władzę królewską po zmarłych ojcach lub braciach, musieli zwołać sejm walny dla uzyskania aprobaty ze strony szlachty. Wszyscy synowie Kazimierza Jagiellończyka - Jan Olbracht, Aleksander i Zygmunt z przydomkiem Stary, oraz syn tego ostatniego, Zygmunt August - wszyscy oni uznani zostali kolejno za królów właśnie decyzją szlachty zgromadzonej na sejmach w Piotrkowie.

Pomiędzy 1493 a 1567 rokiem w mieście tym odbyło się kolejnych 38 zjazdów szlacheckich w charakterze sejmów, oraz 29 synodów kościelnych. Już samo to wyliczenie świadczy dowodnie, jaką rolę pełniło to miasto w rozwoju parlamentaryzmu polskiego. Wraz z podpisaniem unii Korony z Litwą w 1569 roku, dla ułatwienia podróży szlachcie litewskiej, na miejsce zwoływania sejmów obrano bliższe im niewielkie podówczas miasto na Mazowszu – Warszawę. Nie znaczy to, by Piotrków zszedł odtąd na dalszy plan. Oto kilka lat później, w 1578 roku, miasto obrano na siedzibę Trybunału Koronnego, czyli najwyższej po królewskiej instancji sądowniczej w Rzeczypospolitej. I w takim charakterze miasto to  przetrwało przez 214 lat, do 1792 roku, czyli do nowych porządków ustalonych mocą Konstytucji 3 Maja.

Nietrudno sobie wyobrazić, jakie tłumy - niczym okresowa powódź - nawiedzały kilka razy w roku - i to regularnie - opasane murami miasto! Ci którzy nie mieścili się w jego murach, wynajmowali kwatery poza miastem, w szybko wyrastających przedmieściach. Czy nie z tego powodu, by  miejscowym i przyjezdnym zapewnić opiekę duchową, by skorzystać z nadzwyczajnej sposobności dla głoszenia kazań i rekolekcji tak licznym rzeszom, bardzo wcześnie, bo już w roku 1558 zjawili się w Piotrkowie pierwsi jezuici? Na początek było ich dwóch,  Dominik Mengino i Piotr Kanizy, ten drugi wielki teolog, pisarz, doktor Kościoła i święty. Ci dwaj przetarli drogę innym, którzy w XVII wieku prowadzili już szeroko zakrojoną działalność duszpasterską i edukacyjną.

Ale cóż jezuici mają wspólnego z polskim parlamentaryzmem? Otóż w ich kościele, w pięknym, barokowym kościele z XVIII wieku, przy którym istniały aż dwa kolegia, Kolegium Stare i Kolegium Nowe, widnieje w głównym ołtarzu niezwykły obraz Matki Boskiej Trybunalskiej, w 2007 roku ogłoszonej patronką polskich parlamentarzystów.

Historia obrazu jest zajmująca. Pomińmy warstwę legendarną, jaka towarzyszy okolicznościom powstania obrazu. Namalowany na lipowej desce przez nieznanego malarza, prawdopodobnie z Włoch, przedstawia Maryję z Dzieciątkiem na ręku. Ze smutnych twarzy zarówno Matki, jak i Dziecka, bije niezwykła delikatność, dobroć i wyrozumiałość – może z tego powodu tak odmalowaną Maryję nazywano Matką Boską Pocieszenia? A może to w związku z rolą, jaka Jej została przypisana przez piotrkowskich rajców i sędziów?  Bowiem od 1580 roku aż do końca funkcjonowania sądów obraz należał do trybunału, jakkolwiek na co dzień przechowywany był w miejscowej farze, w starodawnym, nabrzmiałym historią kościele św. Jakuba.

Na czas posiedzeń sądu, które obradowały każdego roku od października do marca, obraz z fary przenoszono w uroczystej procesji do izby sądowej, a ta mieściła się w nie istniejącym dziś, bo rozebranym w XIX wieku ratuszu. Tam go wieszano z wielkim nabożeństwem w kaplicy. Był też obraz obecny przy wszystkich procesach, także tych kończących się skazaniem  przestępców na śmierć. Kiedy ustały piotrkowskie sądy w 1792 roku, obraz nie powrócił na swoje miejsce do fary, lecz trafił do miejscowego archiwum, gdzie opuszczony niszczał. Wydobyli go stamtąd pijarzy, po kasacie jezuitów użytkownicy ich nieruchomości i w 1829 roku umieścili obraz w głównym ołtarzu ich pięknego kościoła św. Franciszka Ksawerego, tak cudownie ozdobionego freskami przez Andrzeja Ahorna, jezuitę, wybitnego malarza polskiego baroku.  Od 1945 roku jezuici na powrót objęli swój kościół w posiadanie, podniesiony w 2006 roku do godności sanktuarium matki Boskiej Trybunalskiej.













Copyright © 2017. All Rights Reserved.