Publikacje członków OŁ KSD

Jerzy Stasiak - Tuleja, a może pas transmisyjny?

Postawa sędziego T. w sprawie stosowanych metod dawniej, i bardzo dawno temu, świadczy o jego nieuctwie ,  wprost tępactwie, lub też może jedynie o bezczelności w kłamaniu. Jest to osobnik przypominając aktyw z młodzieżowych organizacji totalitarnych.
Jednak nowością tego wydarzenia medialnego jest otwartość głoszenia podobnych poglądów bez żadnego wstydu.
Dawniej mówiło się o miedzianym czole - to jednak zbyt pochlebne dla produktu manipulacji i  propagandy.
Jest jeszcze inny aspekt tego wydarzenia sądowego,  jeszcze bardziej oburzający. Jeżeli sędzia publicznie krytykuje sposób prowadzenia śledztwa i nie wszczyna kroków prawnych przeciwko nadużyciom śledztwa, to sam powinien mieć wytoczony proces karny: za zaniechanie ścigania przestępców z aparatu ścigania jeszcze przed rozpoczęciem procesu doktora G. lub za bezpodstawne, publiczne oskarżenia i podważanie wiarygodności aparatu ścigania, jeśli oskarżenia były fałszywe.
Niestety, nie jestem optymistą: taki proces nie będzie wytoczony. Wbrew temu, co twierdzą nasi prawnicy, jestem zdania, że nie żyjemy w demokracji, ani w państwie prawnym, lecz w pozorach tegoż.