Ja sam zbiorę resztę swego stada ze wszystkich
krajów, do których je wypędziłem. Sprowadzę je na pastwisko,
by miały coraz liczniejsze potomstwo. Ustanowię zaś nad nimi
pasterzy, by je paśli; i nie będą się już więcej lękać ani trwożyć,
ani nie trzeba będzie szukać którejkolwiek.
/ Jr 23, 1- 6 /
Panie, ile jest optymizmu w tej dzisiejszej Twojej zapowiedzi ! Ty sam nas zbierzesz. Tak - Ty Panie sam. Bo my już nie mamy sił, aby wrócić na nasze pastwiska. A są one tak żyzne i bogate.
I Ty Panie zapowiadasz, że będzie liczniejsze potomstwo. Niechaj ta zapowiedź będzie błogosławiona.
Bo pustoszeją miasta i wioski. Bo nie ma ju komu doglądać życiodajnych pastwisk.
Bo za chwilę i mogiły porastać będą zielskiem, a one kryją naszą historię i dumę.
Powiedz Panie, jakie błędy popełniliśmy i kiedy, że poszliśmy za głosem obcych. Czyżby za słaby był głos naszych pasterzy ? A przecież pragniemy mieszkać bezpiecznie, tutaj w naszej ziemi.
I tutaj, z naszej ziemi chcemy wznosić w niebo pieśń "iż to Pan jest naszą sprawiedliwością".
Panie, modlimy się o wielkich wodzów i wielkich pasterzy. Nieustraszonych i zdolnych
do prowadzenia ludu do zwycięstwa - do zapewnienia obecności Boga w życiu osobistym,
rodzinnym, zawodowym, publicznym i politycznym.
Ks.Kazimierz Kurek SDB