Od wyboru Andrzeja Dudy na Prezydenta RP minął już prawie rok, a od wyborów Parlamentarnych prawie pół roku. Zadufana w sobie Platforma Obywatelska i chadzający koło niej koalicjant PSL przegrali , tak jak i przegrał Bronisław Komorowski. Suweren jakim jest Naród Polski otrząsnął się od ogłupiającej propagandy sukcesu PO i pokazał lewako - liberałom gdzie jest ich miejsce.

Platforma przyjęła jak uderzenie obuchem w łeb, swoją porażkę i do chwili obecnej nie może się z nią pogodzić. Te wszystkie podskoki, pyskówki w Parlamencie i poza nim, przy wsparciu takich „gigantów” intelektualnych, z zacięciem przekupek z "Nowoczesnej”  i podskokom KOD, na niewiele się zdają. Raczej ośmieszają te formacje, bo przypominają słaby kabaret. Żadnych argumentów, żadnego programu nie przedstawia PO, przepraszam jest jeden program to antypisowska bezdennie głupia retoryka.

Słucham Schetynę, który w wewnętrznych partyjnych bojach, wykosił swoich przeciwników, a zwolenników nijakiego Donalda Tuska.  Trochę mi nawet żal tego faceta, kiedy staje bezradny przed kamerą czy mikrofonem i ględzi, ględzi w kółko te same frazesy, Chciałoby się podpowiedzieć: jak nie potrafisz to nie pchaj się na afisz! A właściwie dlaczego ma się tam nie pchać? Przecież to woda na młyn Prawu i Sprawiedliwości, bo takie wystąpienia nie tylko dyskryminują Schetynę jako polityka.

Bezradna Platforma Obywatelska, przy pomocy niezbyt lotnego Ryszarda Petru biega do Angeli Merkel, z płaczliwą skargą, że im zabrano zabawki. Nie omijają różnych nadętych urzędników w Brukseli i skarżą na Polaków, że źle wybrali, bo inną opcję niż jedyną jaka jest słuszna i posłuszna Unii i Berlinowi.  Ostatnie lata wykazały kto jest suwerenem w Unii Europejskiej. Nie jest nim ani Francja, ani Anglia, ale są nimi Niemcy, a właściwie jednoosobowy suweren Angela Merkel, z lewacko - liberalno - enerdowskimi odchyleniami.

Niemiecka hardość pani Kanclerz, to buta germańska sięgająca znacznie wcześniej niż Fryderyk Wielki, Bismarck, Hitler. To oni zawsze traktowali Polskę jako kraj półkolonialny, niezdolny bez kierownictwa Niemców egzystować w świecie. I poszedł ku niej Tusk, Schetyna, Petru, poszli śladami Targowicy, chociaż nawet do chudopachołka herbowego daleko.  Wściekłe ataki mediów niemieckich, wspieranych "Gazetą Wyborczą " jako jedyna objawiona prawda, do społu z wieloma politykami niemieckimi bezpardonowo atakują już nie tylko Prawo i Sprawiedliwość, nie tylko Premiera Beatę Szydło, ale wszystkich Polaków, cały Naród ( poza zaprzańcami, bo ci są pełni atencji w germańskiej propagandzie. Polakom nie wolno nic robić bez akceptacji Brukseli, a w praktyce Berlina).

Polacy, jako Naród, od tysiąca lat pokazują, że mają twarde kręgosłupy moralności chrześcijańskiej, a te nie zginają się przed żadną siłą. Tylko ta prawda nie może pomieścić się w teutońskich zwojach. A tylko patrzeć jak na własne życzenie naród niemiecki roztopi się w inwazji muzułmańskiej.