Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Krystyna Kacprowska-Wiersze

„Życie”

Idziesz przed siebie,
Co widzisz?
Otaczającą Cię w rogu
Białą pajęczynę utrapień?
Czy sen…
Głęboki jak otwarta książka.

Mylisz sobie,
Czy marzenia mogą zawieść?
Pewnie tak,
Ale tylko nimi żyjemy,
O nich chcemy słuchać
i tylko dla nich walczyć.

Tylko co z nami,
Z nami samotnymi.

Nieraz wydaje nam się, że jesteśmy NIKIM!
Na nic wtedy przyda się wiedza
Ona nie zaspokoi duszy,
A to przecież o nią walczymy,
Spokój duszy jest bezcenny.
Gdyby nie ona,
Kim byśmy byli?
Nieważne,
Kiedy ją mamy…
Jesteśmy KIMŚ!

„Inny”

Czujesz ból w sercu,
Którego nigdy przedtem nie znałeś.
Poznajesz ludzi,
Których nigdy poznać nie chciałeś.
Pielęgnujesz roślinę,
Którą kiedyś bezdusznie zdeptałeś.
Otwierasz drzwi,
Których przez wieki świat otworzyć nie mógł.

Nie myśl,
Że jesteś lepszy od tych co,
Nie znają, nie chcą, depczą bezlitośnie.
bo to nie grzech
cierpieć w młodości…

Grzechem jest sprawiać cierpienie temu,
Co już cierpi!

Nie pragnij oklasków,
Bo dzisiaj to dadzą je tylko TEMU,
Co potrzebując pary butów
Kupi cały sklep.
TEMU,
który okradnie samotną kobietę chociaż wie,
że ona już i tak nie ma za co żyć.
TEMU,
który jedząc obiad w restauracji
zarezerwuje wszystkie stoliki.
Bo dzisiaj ludzie kochają tylko PIENIĄDZ

„Zagubiona dusza”

Chciałam odnaleźć Boga
W sercu pełnym od ran.
Szczerze,
Czułam wstyd i upokorzenie
Od tych ran…

Kochałam własne oblicze,
Chociaż w sercu płynęły łzy.
Moja wiara zanikała
Przez te łzy.

Cierpiałam szukając wiary,
Pomocy, ucieczki mej.
Nawet ludzie się odwrócili,
Od tej grozy i smutku,
Co otaczały mnie.

Szukałam pociechy, szczęścia,
I nadziei, że uda się.

Zrozumiałam,
Że moje szczęście
Zawdzięczałam jedynie JEJ.
MATCE,
W którą wierzyłam,
Ale się od niej odwróciłam.

MATCE,
Która swą miłością
Pocieszała mnie.

Ja przepraszam,
Że tak zgrzeszyłam,
Że raniłam uczucie Twe.
Za to,
Że nie wierzyłam w to,
Jak bardzo kochasz mnie.

Chciałam uciec od miłości,
I wiary w życie Twe.

Czy wybaczysz mi me grzechy?
I przygarniesz dziecię swe?

Ludzie myślą…
Czy Bóg istnieje?
Czy życie cudem jest?
Czy odnajdziesz prawdziwe szczęście?
I swoją duchową więź…
Która łączy Nas z Bogiem
i
pokazuje nowy szlak,
którym każdy chce stąpać,
aby dosięgnąć nieba bram.

Copyright © 2017. All Rights Reserved.