Polecane

18 maja urodził się św. Jan Paweł II. A jego matce sugerowano by go zabiła!

Dziś przypada rocznica urodzin wielkiego Polaka, świętego Jana Pawła II.  Urodził się 18 maja 1920 roku w Wadowicach jako Karol Wojtyła. Był drugim dzieckiem Karola i Emilli z Kaczorowskich.
Warto przypomnieć, że lekarz pani Emilli nakazał jej aborcję, gdyż uważał że matka nie przeżyje porodu. Warto mieć to na uwadze w dzisiejszym kontekście. Wiele kobiet zabija swoje dzieci, myśląc że to nie żaden człowiek ale zlepek komórek.

za:www.fronda.pl

***

"Noszę od urodzenia wielki dług w stosunku do tych, którzy wówczas podjęli walkę z najeźdźcą...". 101. Rocznica urodzin JPII

Dokładnie 101 lat temu urodził się Karol Wojtyła, przyszły papież Jan Paweł II. Święty Jan Paweł II, który urodził się w roku Cudu nad Wisłą i odwiedzając podczas pielgrzymki do Polski miejsce historycznej bitwy, która zdecydowała o losach Polski i Europy podkreślił, że od urodzenia "nosi w sobie wielki dług w stosunku do tych, którzy wówczas podjęli walkę z najeźdźcą."

Święty Jan Paweł II  podczas swojej pielgrzymki do Ojczyzny w czerwcu 1999 roku złożył wizytę na cmentarzu ofiar Bitwy Warszawskiej 1920 roku w Radzyminie.

Ojciec Święty długo modlił się za poległych w wojnie polsko-bolszewickiej klęcząc w milczeniu.  Po modlitwie rozpoczął śpiew “Witaj Królowo, Matko Miłosierdzia”, a następnie podszedł do żyjących jeszcze kilkunastu weteranów wojny 1920 r. Był to ogromnie poruszający moment, a niejeden z kombatantów całując papieskie ręce miał łzy w oczach.

Wierni odśpiewali hymn “Boże coś Polskę”, a następnie zaczęli wznosić okrzyki:  “Prosimy o słowo! Prosimy o słowo!”.
 
Chociaż na tym miejscu najbardziej wymowne jest milczenie, to przecież czasem potrzebne jest także słowo. I to słowo chcę tu pozostawić - odpowiedział na apel zgromadzonych Ojciec Święty.
 
Wiecie, że urodziłem się w roku 1920, w maju, w tym czasie, kiedy bolszewicy szli na Warszawę. I dlatego noszę w sobie od urodzenia wielki dług w stosunku do tych, którzy wówczas podjęli walkę z najeźdźcą i zwyciężyli, płacąc za to swoim życiem. Tutaj, na tym cmentarzu, spoczywają ich doczesne szczątki. Przybywam tu z wielką wdzięcznością, jak gdyby spłacając dług za to, co od nich otrzymałem. Pragnę wszystkich uczestniczących w tym spotkaniu pobłogosławić w Imię Trójcy Przenajświętszej- podkreślił papież.

Do wizyty w Radzyminie nawiązał w wygłoszonej tego samego dnia homilii podczas Eucharystii przed katedrą warszawsko-praską.
 
Myśl nasza kieruje się dzisiaj ku tym wszystkim, którzy pod Radzyminem i w wielu innych miejscach tej historycznej bitwy oddali swoje życie, broniąc Ojczyzny i jej zagrożonej wolności. Myślimy o żołnierzach, oficerach. Myślimy o Wodzu, o wszystkich, którym zawdzięczamy to zwycięstwo po ludzku- przypomniał Jan Paweł II.
 
Wielkie dzieła Boże dokonują się przez ludzi. […] dziękujemy Bogu za to, że dał taką moc ludziom, ludziom – naszym rodakom, że dał taką moc wodzowi i armii, i że dał taką moc całemu narodowi- dodał papież.

za:www.tysol.pl


***

Historyk KUL: Iskra przyszła z Polski

„Wybór kard. Karola Wojtyły na papieża to jeden z momentów zwrotnych dla narodu polskiego po II wojnie światowej. Jan Paweł II wyzwolił Polaków z marazmu i lęku" – w przypadającą 18 maja 101. rocznicę urodzin Karola Wojtyły przypomina dr Robert Derewenda z Instytutu Historii KUL.

Rok 1978 stanowi punkt zwrotny w najnowszej historii Polski. Po II wojnie światowej Polacy zostali oddani pod wpływy Związku Sowieckiego.

Ekspert z lubelskiego uniwersytetu zwraca uwagę, że mimo osamotnienia, prześladowań oraz indoktrynacji komunistycznej Polacy pozostali wierni własnej tradycji i kulturze łacińskiej, a oparciem w tym okresie stał się Kościół katolicki, jedyna struktura, która nie podlegała władzy komunistycznej.

W kościołach, na lekcjach religii czy wreszcie na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim nie posługiwano się nowomową komunistyczną. Nie „towarzyszono” sobie we wzajemnych zwrotach, nie podejmowano dyskursu wywodząc go z marksizmu
– mówi historyk.

Dr Derewenda przypomina, że lata siedemdziesiąte to szczytowy okres rozwoju Związku Sowieckiego. W połowie lat siedemdziesiątych Zachód niejako pogodził się z systemem pojałtańskim, zawierając układy KBWE. Wkrótce potem nastąpiły zaskakujące zmiany. Zdaniem naukowca ich najpoważniejszym sygnałem był wybór na papieża, 16 października 1978 roku, kardynała z kraju komunistycznego.

To była chwila, gdy cały niemal świat zaczął interesować się zdradzoną po wojnie Polską. Dziennikarze zachodzili w głowę, jak to możliwe, że mimo dziesięcioleci systemu komunistycznego w Polsce dynamicznie rozwijał się Kościół katolicki. Już niedługo później, bo w czerwcu 1979 roku ci sami dziennikarze mogli obserwować spontaniczny entuzjazm Polaków podczas pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do ojczyzny.

Polacy, choć zniewoleni systemem komunistycznym, pozostali wolni w swoich sercach. Utożsamiali się z kulturą chrześcijańską, a nie ze sztuczną i narzuconą z Moskwy– zaznacza ekspert.

Pierwsza pielgrzymka papieża do ojczyzny w 1979 roku umocniła Polaków i wyzwoliła z marazmu i lęku.

Wypowiedziane podczas niej przez Jana Pawła II słowa „Nie lękajcie się” stały się niejako wyzwaniem dla ideologii komunistyczne – wskazuje dr Derewenda, przypominając również, że władza komunistyczna opierała się na permanentnym strachu i zakłamaniu.

Zdaniem wykładowcy KUL, każda kolejna pielgrzymka św. Jana Pawła II do kraju przynosiła nadzieję i dodawała odwagi. Przygnębionych stanem wojennym i tzw. „powojennym” Polaków, św. Jan Paweł II w 1983 roku wezwał, by dążyli do zwycięstwa moralnego, a nie militarnego. Podczas III pielgrzymki wskazał na podmiotowość każdego człowieka. W 1987 roku swoje przesłanie skierował również do świata nauki. Na dziedzińcu KUL mówił: „Instytucje, które noszą nazwę uniwersytetu (wszechnica), głoszą samym imieniem tę podstawową prawdę o człowieku. O ludzkim poznaniu. Cała rzeczywistość jest zadana człowiekowi pod kątem prawdy".

W opinii dr Derewendy to zainicjowane przez papieża wyzwolenie od lęku i odważne wyznawanie prawdy stanęły u podstaw rozbicia systemu komunistycznego w Polsce, a nawet w całej Europie Środkowo-Wschodniej.

Żelazna kurtyna upadła nie poprzez trzecią wojnę światową, a przez odważny sprzeciw ujarzmionych narodów. A iskra przyszła z Polski, z Solidarności, która swoje wsparcie odnajdywała właśnie w Janie Pawle II – przypomina. System komunistyczny oparty na kłamstwie i strachu rozbił się o suwerenność wewnętrzną człowieka. Mimo prób wychowania całych pokoleń w duchu ideologii komunistycznej, nie udało się zindoktrynować Polaków.

za:www.idziemy.pl