Polecane

GREGORIAŃSKIE MSZE św.

GREGORIAŃSKIE MSZE, gregorianka, to 30 Mszy św. odprawianych w intencji jednej osoby zmarłej w ciągu 30 kolejnych dni. Nazwa wiąże się z imieniem papieża Grzegorza I Wielkiego, który polecił odprawiać przez 30 dni – dzień po dniu - Msze św. za zmarłego mnicha benedyktyńskiego.
Kiedy rozkaz Papieża został wykonany, dokładnie w dniu ostatnim, czyli 30-tym, zjawił się ów mnich jednemu z braci i oznajmił, że jego cierpienia już się skończyły i że został przyjęty do społeczności niebian.

„Przez to stało się rzeczą jasną – pisze św. Grzegorz – że zmarły został przez zbawczą ofiarę uwolniony od swej kary”.
Praktyka Mszy św. gregoriańskich rozwinęła się już w VIII w., najpierw w klasztorach, a następnie
w innych kościołach i towarzyszyło im przekonanie o szczególnej ich skuteczności dla zmarłych pozostających w czyśćcu.

Kongregacja Odpustów Stolicy Apostolskiej w dniu 15 marca 1884 r. wyjaśniła, że zaufanie wiernych
do Mszy św. gregoriańskich jako szczególnie skutecznych dla uwolnienia zmarłego od kary czyśćca,
należy uważać za rozumne i zgodne z wiarą.

O CZYŚĆCU – SŁÓWKO

W DZIENNICZKU św. Siostry Faustyny znajdujemy  zapis:
„Ujrzałam Anioła Stróża, który mi kazał pójść za sobą. W jednej chwili znalazłąm się w miejscu mglistym, napełnionym ogniem, a w nim całe mnóstwo dusz cierpiących. Te dusze modlą się bardzo gorąco, ale bez skutku dla siebie, my tylko możemy im przyjść z pomocą. Płomienie, które paliły je, nie dotykały się mnie. Mój Anioł Stróż nie odstępował mnie ani na chwilę. I zapytałam się tych dusz, jakie ich jest największe cierpienie? I odpowiedziały mi jednogłośnie, że największe dla nich cierpienie to jest tęsknota za Bogiem. Widziałam Matkę Bożą odwiedzającą dusze w czyśćcu. Dusze nazywają Maryję „Gwiazdą Morza”. Ona im przynosi ochłodę. Chciałam więcej z nimi porozmawiać, ale mój Anioł Stróż dał mi znak do wyjścia. Wyszliśmy za drzwi tego więzienia cierpiącego. [ Usłyszałam głos wewnętrzny], który powiedział: Miłosierdzie moje nie chce tego, ale sprawiedliwość każe. Od tej chwili ściślej obcuję z duszami cierpiącymi” / S. Faustyna, Dzienniczek, 20/

Wspomagać dusze czyśćcowe to urzeczywistniać najdoskonalsze z dzieł miłosierdzia, a raczej dawać wyraz, w sposób najdoskonalszy, wszystkim dziełom miłosierdzia razem wziętym, to odwiedzanie chorych, to pragnienie spragnionych widoku Boga, to karmienie głodnych,
uwalnianie więźniów, przyodziewanie nagich, zapewnienie nieszczęsnym wygnańcom miejsca w Niebieskim Jeruzalem, to pocieszanie strapionych i pouczenie nieświadomych – mówiąc
krótko , łączenie w jedno wszystkich dzieł miłosierdzia.
                                                                                      
/ św. Franciszek Salezy/

Osoby zainteresowane odprawieniem GREGORIANKI  za konkretną zmarłą osobę – uprzejmie proszę
o nawiązanie kontaktu.

                        
/ przygotował: ks. Kazimierz Kurek SDB, tel. 605 231 064/