Publikacje polecane

Aldona Ciborowska - Gender a III Rzesza

Porażająca jest aktualność oraz powaga tematyki poruszonej w najnowszej książce księdza profesora Tadeusza Guza „Filozofia prawa III Rzeszy Niemieckiej”.

Autor z odwagą godną prawdziwego uczonego sięga do „sprawy socjalizmu narodowego w Trzeciej Rzeszy Niemieckiej” i „pragnie się wpisać w wielki nurt poszukiwaczy prawdy o tamtym systemie ideologicznym z pomocą warsztatu realistycznej filozofii prawa”. W konsekwencji przybliża czytelnikowi pogłębioną i przenikliwą analizę naukową aktów normatywnych, literatury filozoficzno-prawnej, prawniczej oraz uzupełniającej prawa III Rzeszy Niemieckiej.

Ksiądz profesor Tadeusz Guz wyrusza więc w wędrówkę w głąb prawdy o socjalizmie narodowym, w wędrówkę pod prąd modnych postmodernistycznych interpretacji prawa, zaprzeczających zarówno prawdzie o osobowo-cielesnym bycie człowieka, o jego nienaruszalnej i niezbywalnej godności, jak i prawdzie o istnieniu samego prawa, którego właściwym celem jest ochrona dobra osoby i dobra wspólnego.

Wstęp do monografii ukazuje, że pogłębienie tej tematyki jest wyrazem troski o „dzisiaj” człowieka: „…sprawa socjalizmu narodowego w Trzeciej Rzeszy Niemieckiej pozostaje wciąż (…) olbrzymim wyzwaniem ideologicznym dla głębi duchowej troski kilku pokoleń rodziny ludzkiej w procesie tworzenia kultury na miarę człowieka jako istoty duchowo-cielesnej, jego wspólnot naturalnych i prawnych oraz nierzadko na miarę, w świetle realistycznej koncepcji prawa naturalnego, personalnego Absolutu”.

Konsekwencje ideologii

Całość monografii wykazująca imponującą przenikliwość autora, rzetelność, zawierająca bogatą bibliografię, indeks osób i indeks rzeczowy zdaje się przynaglać do gorącej refleksji nad istotą współcześnie proponowanych „praw”. Wnioski z lektury nieodwołalnie zobowiązują czytelnika do uczciwej odpowiedzi na pytanie: co się stało z filozofią praw człowieka w naszych dniach, skoro, jak przypomina prof. Marek Piechowiak, „u podstaw współczesnej ochrony praw człowieka nie legła jakaś abstrakcyjna koncepcja człowieka i jego praw, ale konkretne zło wyrządzone ludziom w konkretnych okolicznościach” – zło będące właśnie konsekwencją ideologii socjalizmu narodowego, polityki eksterminacji i niewolniczego traktowania ludzi, łapanek, wywózek, zbiorowych egzekucji, z szatańską konsekwencją zorganizowanych obozów masowej zagłady, krematoriów budowanych dla unicestwienia ludzi zgodnie z „literą” i w imię „prawa”.

Szczególnie porażająca jest aktualność podjętej przez księdza profesora tematyki w kontekście kolejnych prób przeforsowania w Parlamencie Europejskim przepisów uznających aborcję za podstawowe „prawo”, sprzeciwiających się prawu wolności sumienia i wzywających Unię Europejską do finansowania aborcji w ramach swej polityki. I oto w „Filozofii” czytamy: „Mit legalności” polega na przyjęciu tezy, iż „prawość należy odróżnić od rozumu, od rzeczowości i od sprawiedliwości aktów administracji”. Potwierdza to klasyczna nauka o prawie, która twierdzi, iż rozum jest racją prawa etc.„.

Lektura ”Filozofii prawa III Rzeszy Niemieckiej„ rozświetla również fakt, że to, co Marguerite Peeters, autorka książki ”Gender – światowa norma polityczna i kulturowa„, nazywa nową globalną etyką, spreparowaną przez postmodernistycznych inżynierów społecznych, jest w rzeczywistości ”kuzynką„ ideologii socjalizmu narodowego – obie są ”sprzeczne w sobie„ i ”zamknięte„ na uniwersalność – przy czym sprzeczność tzw. nowej globalnej etyki polega na tym, że włącza ona w siebie wszelkie wybory bez konieczności związania ich z dobrem. Na przykład ”prawo wyboru„ staje się wartością nadrzędną i celem samym w sobie. Zastępuje ono i ”wypiera„ dobro wspólne (bonum commune) jako dobro, które jest rzeczywistym celem każdego człowieka i zarazem całej społeczności. Konsekwencją tej sprzeczności jest zrównanie w ”prawie„ możliwości wyboru śmierci z możliwością wyboru życia, możliwości wyboru dobra z możliwością wyboru zła.

W ten sposób w prawie powstaje sprzeczność, która uderza w istotę rzeczywistego prawa i praworządności. Nowa globalna etyka zaopatrzona we własną cyniczną karykaturę Księgi Rodzaju w postaci gender (ang. rodzaj), otwiera furtkę eutanazji, aborcji, in vitro, agresji wobec tożsamości osób, sięga do tej samej idei, która inspirowała ideologów III Rzeszy – jest oderwana od rzeczywistości, od prawdy i od dobra. W ”Filozofii„ czytamy: ”Faktycznie prawo w nazizmie nie jest zapodmiotowane w sferze rozumu, ponieważ on nie istnieje, lecz tylko w sferze zmysłowej, czyli rozum prawa nie jest już więcej racją prawa„, oraz: ”Kasacji uległy takie wymiary istnienia człowieka, jak bycie człowiekiem sumienia, które popadło w stałe sprzeczności ze względu na sprzeczność nazizmu, traktowanego jako ostateczne kryterium tego, co dobre i słuszne, oraz tego, co złe, w czym się nierzadko człowiek zatracał. Także kwestia godności stała się tylko arbitralną…„.

Materialistyczne podejmowanie rzeczywistości

Książka księdza profesora Tadeusza Guza ukazuje aprioryczne, czyli oderwane od prawdy jako prawdy o rzeczywistości, założenia socjalizmu narodowego, jego materialistyczne pojmowanie rzeczywistości, jego genezę, cel jego bytu oraz jego przyczyny, rodzaje i skutki w powiązaniu z problematyką nauczania prawa i filozofii prawa na uczelniach w III Rzeszy Niemieckiej. Tym sposobem autor ”spina„ ze sobą problematykę filozofii prawa i stosowania prawa z problematyką nauczania prawa oraz filozofii prawa na uczelniach III Rzeszy.

W konsekwencji czytelnik spotyka się z oczywistością, że dla systemu totalitarnego konieczne jest systematyczne ”zagarnięcie„ całej rzeczywistości i podporządkowanie jej ideologii, czyli kłamstwu o człowieku, o jego godności, o prawie, o nauce – o rzeczywistości. III Rzesza Niemiecka jako system wzniesiony na apriorycznych założeniach angażuje i włącza tzw. zaplecze intelektualne, chcąc legitymizować ”naukowością„ plan rasy panów.

Z wymienionych racji każdy poszukujący stałego punktu odniesienia dla swoich rozważań o istocie prawa, o kulturze, o cywilizacji, w tej niezwykle przenikliwej monografii znajdzie filozoficzny ”klucz„ do zrozumienia również współczesnych tendencji w prawodawstwie, w jego interpretacji, w stosowaniu prawa, w nauczaniu uniwersyteckim prawa… w całości kultury. Monografia, wskazując istotne elementy filozofii prawa III Rzeszy Niemieckiej, jest kluczem do odczytania współczesnych propozycji aktów normatywnych, umożliwia ich zidentyfikowanie i przemyślenie.

Autorowi należy się wdzięczność i najgłębszy szacunek za to, że swój najwyższej próby warsztat naukowy zaangażował w podjęcie tematyki kluczowej dla naszych dni. Czas pokaże, że takie zaangażowanie uczonego wymagało z jego strony również wielkiej odwagi.

Dr Aldona Ciborowska

Recenzja ukazała się w "Naszym Dzienniku": http://www.naszdziennik.pl/mysl/67227,gender-a-iii-rzesza.html


za:http://www.ksd.media.pl/blog-ac/1913-gender-a-iii-rzesza


***

Prof. Piotr Jaroszyński - Gender: atak na męskość

Marksizm świadomie dążył do rozbicia rodziny. W tym celu opracował strategię zniszczenia kobiety w jej roli żony i matki. Bez kobiety jako żony i matki niemożliwa jest rodzina. Tą drogą poszły ruchy feministyczne o proweniencji marksistowskiej, a więc te ruchy, które tak aktywnie włączyły się w promowanie wszędzie ideologii gender.
Jednak by zniszczyć rodzinę, nie wystarczy tylko oderwać od rodziny kobietę, trzeba jeszcze zniszczyć mężczyznę jako męża i ojca. Wtedy będzie już komplet: ani żony, ani męża, ani matki, ani ojca – rodzina zniszczona całkowicie. Ale jak zniszczyć mężczyznę? Trzeba zmienić jego społeczny i kulturowy wizerunek, zmienić to znaczy zdeformować, zniekształcić, wykoślawić. Jeżeli męskość różni się biologicznie od kobiecości, to trzeba ją ujmować tylko w kategoriach biologicznych: mężczyzna to samiec, który ma tylko samcze potrzeby. Jeżeli męskość wiązała się z autorytetem i poczuciem racjonalnej odpowiedzialności za rodzinę (pater familias), to mężczyznę trzeba pokazać jako despotę, tyrana, ciemiężyciela. W efekcie kontrolowane przez feministki sfery życia publicznego, takie jak polityka, prawo, media, edukacja, włączają się w program niszczenia cech męskich w mężczyźnie pod pretekstem walki z zagrożeniami, jakie męskość ze sobą niesie.
Tymczasem te zagrożenia są wyimaginowane albo dotyczą przypadków wyjątkowych, które wcale nie mieszczą się w naszej kulturze chrześcijańskiej, w kulturze zachodniej, a zwłaszcza w kulturze polskiej. Mężczyzna-Polak z uszanowaniem całował dłoń swojej matki, a przed narzeczoną klękał, co znalazło nawet swój wyraz w jednej z figur tak polskiego tańca jak mazur. Mężczyzn udających się na wojnę albo zsyłanych na Syberię żona błogosławiła. Ojca dzieci całowały w dłoń w dowód miłości i szacunku, a ojciec odwzajemniał się pocałunkiem w czoło. Mężczyzna pracował na rodzinę, mężczyzna bronił domu, bronił Ojczyzny, gotów dla tych wartości tracić zdrowie, a nawet życie.
Nie ma chyba bardziej zafałszowanego obrazu mężczyzny niż ten, jaki propagowany jest w ramach ideologii gender, tak odległy od polskich pięknych wzorów. Tylko głęboko zagubione i nieszczęśliwe kobiety, które odrzuciły swoje powołanie bycia żoną i matką, mogą tak bardzo nienawidzić mężczyzn. Ale jest to nienawiść samobójcza, dla której litość to za mało, potrzebne jest miłosierdzie.

za: http://www.naszdziennik.pl/wp/69518,gender-atak-na-meskosc.htm

***

A na dokładkę: http://vod.gazetapolska.pl/3226-zwiazki-partnerskie-zobacz-o-co-im-chodzi

k

***

Broń dzieci przed gender!


altChcesz nauczyć się jak blokować inicjatywy gender w twoim mieście? Chcesz dowiedzieć się jak wdraża się gender w szkołach i przedszkolach? Zapisz się na pierwszy w Polsce kurs anty-gender organizowany przez kluby Frondy.pl i Instytut Globalizacji. Z powodu dużego zainteresowania projektem organizatorzy przedłużyli rekrutację do połowy marca.

Chętni, którzy chcą uczestniczyć w projekcie pt. „Gender – ukryta prawda” odsłaniającym kulisy polityki równościowej, mają dodatkowe dwa tygodnie aby zapisać się na szkolenie. Do programu zapisuje się coraz więcej chętnych, dlatego organizatorzy zdecydowali o przedłużeniu rekrutacji.

– To szansa na stworzenie realnej społeczności, która będzie w stanie odeprzeć rewolucję obyczajową w naszym kraju. Osoby, potrafiące bronić interesu publicznego w kwestii nadmiernej seksualizacji dzieci i młodzieży powinny być aktywne w każdym powiecie, w każdej szkole – tłumaczy dr Tomasz Teluk, prezes Instytutu Globalizacji. – Liczymy, że będzie nas co najmniej 100 osób – dodaje.

Projekt zyskuje sympatie coraz szerszych kręgów. O kursie informuje gliwicka kuria. Dzięki współpracy z krakowskim wydawnictwem Biały Kruk, dla najlepszych słuchaczy ufundowano wspaniałe wydanie książki pt. „Dyktatura gender”. Znajdują się w niej teksty m.in. ks. prof. Waldemara Chrostowskiego, papieża seniora Benedykta XVI, abp Henryka Hosera, Gabriel Kuby i wielu innych.

Ponadto każdy, kto zapisze się do 15 marca br i dokona w tym terminie darowizny otrzyma inne darmowe publikacje Instytutu i współpracujących z placówką partnerów.

Zajęcia rozpoczynają się już w marcu, ale wykłady będą dostępne podczas całego okresu trwania kursu. Uczestniczyć zajęcia mogą słuchacze z całej polski bowiem wykłady będą umieszczane na profesjonalnej i bardzo łatwej w obsłudze platformie e-learningowej. Z tego typu szkoleń przez Internet prowadzonych przez ośrodek skorzystało dotychczas kilkuset chętnych.

Aby zapisać się na kurs należy wypełnić formularz na stronie www.globalizacja.org, lub wysłać zgłoszenie na e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. . Wszelkich informacji udzielamy pod nr tel. 600 023 118.

*Instytut Globalizacji jest prywatnym wolnorynkowym instytutem spraw publicznych założonym w 2006 r. Organizacja prowadzi niezależne badania z zakresu ekonomii, energetyki, nowych technologii i globalizacji. W 2009 r. Instytut Globalizacji otrzymał Nagrodę Wolności Templetona w Waszyngtonie w dziedzinie „etyka i wartości”.


za:http://www.ksd.media.pl/aktualnosci/1898-bron-dzieci-przed-gender