Robert Mazurek zacytował Tomaszowi Siemoniakowi wypowiedź premiera nt. wprowadzenia stanu klęski żywiołowej. Dopiero później jednak dodał, że były to słowa premiera... Donalda Tuska z 2010 roku.
Gościem Roberta Mazurka w porannej rozmowie RMF FM był były szef MON w rządzie PO-PSL Tomasz Siemoniak. Dziennikarz upewnił się, że opozycja domaga się dziś od rządu wprowadzenia stanu klęski żywiołowej i na tej podstawie przesunięcia wyborów. – Tak – potwierdził polityk PO.
W tym momencie prowadzący program postanowił zacytować wypowiedź premiera. – Pan premier mówi tak: "wciąż nie uważam za konieczne wprowadzenia stanu klęski żywiołowej, choć mamy klęskę żywiołową. Jej wprowadzenie oznaczałoby bowiem przesunięcie wyborów" – cytował Mazurek.
– No to właśnie jest taka zdumiewająca retoryka, że czegoś co jest oczywiste... – zaczął odpowiadać Siemoniak. Wtedy dziennikarz dodał: "Zapomniałem panu powiedzieć, że to był premier Tusk. Mówił tak 6 czerwca 2010 roku. Pan to powinien pamiętać, bo był pan wtedy w rządzie".
za:dorzeczy.pll
***
Stan wyjątkowy. Siemoniak zaatakował... Tuska!
Słowa, jakie padły dziś z ust Tomasza Siemoniaka w rozmowie z Robertem Mazurkiem najlepiej dowodzą, że opozycji totalnej jeśli chodzi o wybory i stan klęski żywiołowej, w ogóle nie zależy na dobru Polski. Mazurek na antenie RMF FM zacytował byłemu szefowi MON słowa premiera na temat klęski żywiołowej i wyborów, które ten natychmiast skrytykował. Jak się jednak okazało – nie były to wcale słowa obecnego premiera, Mateusza Morawieckiego.
„Pan premier mówi tak: <<wciąż nie uważam za konieczne wprowadzenia stanu klęski żywiołowej, choć mamy klęskę żywiołową. Jej wprowadzenie oznaczałoby bowiem przesunięcie wyborów>>” - zacytował Robert Mazurek.
Bez chwili namysłu Siemoniak zaczął odpowiadać: „No to właśnie jest taka zdumiewająca retoryka, że czegoś co jest oczywiste...”
W tym momencie prowadzący przerwał mu wypowiedź, by dodać że zapomniał powiedzieć, że owszem, były to słowa premiera, ale sprzed 10 lat. To Donald Tusk mówił tak 6 czerwca 2010 roku.
„Pan to powinien pamiętać, bo był pan wtedy w rządzie” - dodał Mazurek.
za:www.fronda.pl
***
Kosmos! Siemoniak: "Zdumiewająca retoryka". Tak skomentował słowa... Tuska!
Opozycja domaga się od rządu wprowadzenia stanu klęski żywiołowej. Na ten temat z redaktorem Robertem Mazurkiem na antenie radia RMF FM rozmawiał dziś wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej i były szef MON w rządzie PO-PSL Tomasz Siemoniak.
– Uważacie, że powinien być wprowadzony stan klęski żywiołowej, tak?-zapytał Siemoniaka dziennikarz. Polityk odpowiedział twierdząco.
– Ale premier mówi tak: „Wciąż nie uważam za konieczne wprowadzenie stanu klęski żywiołowej, choć mamy klęskę żywiołową. Jej wprowadzenie oznaczałoby bowiem przesunięcie wyborów”-cytował dziennikarz, nie dodając jednak, którego premiera cytował. Wiceszef PO najwyraźniej także tego nie wiedział, ponieważ skomentował wypowiedź:
– To jest właśnie taka zdumiewająca retoryka w sprawie czegoś, co jest oczywiste-w odpowiedzi na te słowa Tomasza Siemoniaka prowadzący rozmowę Mazurek dodał, że autorem wypowiedzi był Donald Tusk, premier RP w latach 2007-2014. Ten sam, który dziś domaga się od rządu PiS wprowadzenia stanu nadzwyczajnego. Co więcej, Siemoniak był wówczas sekretarzem stanu w MSWiA. Przypomnijmy, że mówimy o roku 2010 i ówczesnych wyborach prezydenckich. W tym okresie Polska walczyła z powodziami.
– Tak, byłem wtedy wiceministrem spraw wewnętrznych. Pamiętam tamtą wypowiedź. Byłem wiceministrem, który zajmował się powodzią od początku do końca – tłumaczył Siemoniak, dodając, że obie sytuacje są „nie do porównania”.
A może jednak? Jedno w każdym razie jest pewne: punkt widzenia zależy od… punktu siedzenia.
za:telewizjarepublika.pl