Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Publikacje polecane

Stop pedofilom na Wiejskiej

Po wykonaniu zadania zleconego administratorom Polski politycy odchodzą na unijne posady gwarantujące finansowe i prawne bezpieczeństwo. Natomiast wybitni politycy Republiki rzymskiej obiecywali sobie za trud obrony ojczyzny nie łupy i bezkarność, ale szczęśliwe życie wieczne. Ten wzniosły ideał polityki pozostawił ludzkości Cyceron, w słynnym opisie snu Scypiona (Młodszego). Czeka na niego ostatni etap zmagania ze straszliwą Kartaginą, miastem potomków Kanaana. Podczas snu pokrzepia go jego przodek, słynny Scypion Afrykańczyk. Dwa pokolenia wcześniej uratował on ludzkość przed tym bogatym miastem technokratów, dzieciobójców i homoseksualnych pedofilów.

I dzisiaj przeżywamy to oblężenie potomków Kanaana, także w Polsce. W poprzednim tygodniu odsłonięto w polskim Sejmie szczegóły tego zagrożenia, debatując nad obywatelską inicjatywą ustawodawczą „Stop pedofilii”, zmierzającą do precyzacji zapisów prawnych dotyczących pedofilii. Wprawdzie większość sejmowa (PO i jej alianci) zablokowała dalsze prace w parlamencie nad przedstawionym projektem, to jednak wszyscy mogli usłyszeć o planach światowych pedofilów w stosunku także do polskich dzieci.

Starano się zatem zablokować przekaz z Sejmu. Relacje medialne były niezwykle skąpe i tworzące wrażenie, że inicjatywa ustawodawcza dąży do narzucenia wszystkim irracjonalnej fobii wobec jednej z dziedzin „edukacji”. Miałoby zostać zmanipulowanych 250 tysięcy osób, które podpisały się pod tą inicjatywą. Jakoby bezpodstawnie określa ona „edukatorów seksualnych” mianem pedofilów. Zauważyć jednak należy, że wsadzanych do więzień pedofilów nigdy nie pyta się o motywy, miejsca ich aktywności i zgodę rodziców. Wystarczy zaistnienie samego czynu dla udowodnienia winy. Narzucanie bezbronnemu dziecku seksualnej rozwiązłości jest zatem zbrodnią pedofilii, tym bardziej jeśli odbywa się to w ośrodkach edukacyjnych i pod szyldem edukacji.

Przemówienie Mariusza Dzierżawskiego, w imieniu organizatorów antypedofilskiej inicjatywy ustawodawczej, pełne jest ważnych konkretów precyzyjnie identyfikujących już prowadzoną pedofilską aktywność w polskich przedszkolach i szkołach i to ze wsparciem (chociażby na zasadzie milczenia) aktualnej władzy. Jeśli te oskarżenia byłyby bezpodstawne, to dlaczego usługowe media nie skorzystały ze sprzyjającej okazji, aby wyśmiać czy napiętnować podawanie jakoby nieprawdy, szerzenie pomówień czy oszczerstw? Widocznie obowiązuje w tej sprawie przemilczanie faktów. Widzę to już od roku 1995, kiedy wydałem swoją książkę „Nowy imperializm, czyli o tzw. edukacji seksualnej”. Wprawdzie zza węgła wielokrotnie próbowano ustrzelić jej autora, to jednak z otwartą przyłbicą nie chciano dyskutować o światowych bankierach, fundacjach i organizacjach zajmujących się molestacją dzieci i młodzieży w ramach tzw. edukacji seksualnej.

Podczas debaty na temat inicjatywy „Stop pedofilii” na sali sejmowej obecne były osoby dobrze poinformowane o faktach. Dzierżawski wspomniał przecież o International Planned Parenthood Federation (IPPF) oraz organizacji „Ponton”, a z obydwoma jest powiązana Wanda Nowicka, wicemarszałek Sejmu. Kieruje bowiem Federacją na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, będącą filią IPPF, założonej przez Fundację Rockefellerów. „Ponton” to zaś przybudówka Federacji. Pani marszałek nie skorzystała jednak z możliwości zabrania głosu, bo przecież nie płacą jej za przemawianie, jeśliby to przeszkodziło w działaniu.

Dzięki sejmowej debacie otrzymaliśmy wszyscy nie tylko bezcenną informację o pedofilskim zagrożeniu, ale także bardzo konkretne narzędzia do pogonienia pedofilów z naszych szkół. Indagowany minister sprawiedliwości sformułował precyzyjnie warunki, jakie musiałyby być spełnione, aby deprawatorzy „Pontonu” mogli zjawić się w niektórych polskich szkołach. Trzeba nam zatem zbadać każdy taki przypadek z osobna. Otrzymaliśmy także kolejną dobrą lekcję polityki i narzędzia rozpoznawcze, przy pomocy których należy oceniać polityków.

Marek Czachorowski

za:www.naszdziennik.pl/wp/97523,stop-pedofilom-na-wiejskiej.html

Copyright © 2017. All Rights Reserved.