Wczoraj minęła 79. rocznica agresji sowieckiej na Polskę. Czy wyciągnęliśmy już wnioski z tej smutnej historii?
Wrzesień 1939 r. był najlepszym przykładem tego, że nasza naiwna wiara w aliantów i ich pomoc jest… właśnie tylko naiwna.

Zarówno Anglicy, jak i Francuzi doskonale wiedzieli o założeniach sojuszu Stalina z Hitlerem, ale nas o tym nie poinformowali. Obawiali się, że możemy w ostatniej chwili wycofać się i zrezygnować z roli mięsa armatniego. Ich wojska były daleko i przyglądały się tylko, jak Niemcy i Sowieci nas mordują. Nie przeszkodziło im to później bezwstydnie korzystać z polskiej krwi w obronie własnych krajów.

Zawiązując różnorakie sojusze, należy zwracać uwagę na ich materialny wymiar. Dlatego tak ważna jest stała obecność wojsk amerykańskich w Polsce. Nasza armia nie jest w stanie obronić nas przed jakimkolwiek atakiem ze wschodu. Mam ponadto duże wątpliwości, czy w razie wojny NATO ochoczo przyjdzie nam z pomocą. Natomiast gdy będą u nas tysiące amerykańskich żołnierzy, to atak na Polskę będzie pośrednio atakiem na USA. I w takim wypadku Putinowi taka napaść może się nie za bardzo opłacać.

/.../ za: http://niezalezna.pl