Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Polecane

Celem Putina jest odebranie Polsce wiarygodności

Próba obciążenia Polaków odpowiedzialnością za II Wojnę Światową nie była ekscesem rozjuszonego sowieckiego genseka na wzór walącego butem w mównicę ONZ Chruszczowa. Obecny rosyjski lider w przeciwieństwie choćby do swojego poprzednika jest osobnikiem niezwykle trzeźwym, wychowanym w szkole KGB trzymania na wodzy swoich emocji. Jego wystąpienie w w Petersburgu, które odbiło się szerokim echem na świecie a rozpowszechniane jest i wzmacniane przez rosyjskie media oraz dyplomację, stanowi więc znaczący akt polityki Kremla skierowany zarówno do wewnątrz jak i na zewnątrz. W tym kontekście należy go analizować.

Ma rację premier Morawiecki, że:

    W ostatnich tygodniach Rosja poniosła kilka istotnych porażek: niepowodzeniem zakończyła się próba całkowitego podporządkowania sobie Białorusi, Unia Europejska po raz kolejny przedłużyła sankcje nałożone za bezprawną aneksję Krymu, a rozmowy w tzw. „formacie normandzkim” nie tylko nie przyniosły zniesienia tych sankcji, lecz w tym samym czasie doszło do kolejnych obostrzeń - tym razem amerykańskich - które znacznie utrudniają realizację projektu Nord Stream 2. Jednocześnie rosyjscy sportowcy zostali właśnie zawieszeni na cztery lata za stosowanie dopingu.

Nie zmienia to reguły moskiewskiej polityki, która nawet reagując na doraźne kłopoty taktykę wpisuje zawsze w strategicznego cele. Celem takim jest odbudowa imperium, którego upadek czyli rozwiązanie ZSRS uznane zostało przez Putina za największą tragedię XX wieku.

Na przeszkodzie jego odtworzenia stoi Polska, która odniosła ostatnio istotne sukcesy w międzynarodowej polityce. To z jednej strony ściślejszy, również militarny sojusz z USA, a z drugiej – wbrew zaklęciom powtarzanym przez totalną opozycję i wpisane w nią media – wzrost podmiotowej roli naszego kraju w UE. Ten drugi proces nie przebiega, naturalnie, bezkonfliktowo; taki charakter mogło mieć „płynięcie w głównym nurcie” czyli rezygnacja z autonomicznej polityki międzynarodowej i podporządkowanie jej tym, którzy nurt ów wyznaczają. Uznać można nawet, że do pewnego stopnia napięcia te wskazują na wzrost znaczenia naszego państwa. Gdybyśmy nie mieli znaczenia, nie poświęcano by nam tyle uwagi. To, że stanowimy zadrę dla Moskwy sygnalizuje ten sam stan rzeczy.

Celem moskiewskiej polityki jest odebranie Polsce wiarygodności i na trwałe przyklejenie jej wizerunku kraju antysemickiego, współodpowiedzialnego za Holocaust. O prestiżu narodu, który w istotnym stopniu określa jego polityczne możliwości, w znacznej mierze decyduje ocena jego zachowania w okresie II Wojnie Światowej, zwłaszcza wobec zagłady Żydów. Rosjanie mają w tej kwestii sprawę ułatwioną. Ich polityka historyczna zbiega się z pamięcią żydowską determinowaną przez zagładę.

Wszystkie ważniejsze stolice zachodnie potępiły jego wystąpienie. Natomiast w Polsce opozycja totalna, głównie osadzona w mediach i ośrodkach opiniotwórczych uznała, że wprawdzie prezydent Rosji wygaduje rzeczy skandaliczne, ale może to robić bo… PiS jest zły. Na szczęście odezwały się głosy z PO, które wezwały do jednoczenia się w tej, elementarnej dla nas rzeczy. Najbardziej znaczącym spośród nich była utrzymana w tym tonie notka Donalda Tuska.

Nową okolicznością, która pojawiła się w Polsce po ostatnich wyborach, jest trafienie do Sejmu jawnie prorosyjskiego ugrupowania jakim jest Konfederacja, chociaż warto pamiętać, że postkomuniści z SLD także w historycznych sporach zajmują co najmniej dwuznaczne stanowisko, co zasygnalizował ostatnio lider tej partii Włodzimierz Czarzasty opowiadając o „wyzwolicielskiej roli” armii czerwonej, która podporządkowała Polskę Moskwie. Konfederacja jednak generalnie chwali obecną Rosję i atakuje sojusz Polski ze Stanami Zjednoczonymi. Zachowuje się więc dokładnie tak jak inne promoskiewskie stronnictwa hodowane przez Kreml w Europie. (…)

Historyczna ofensywa Kremla przeciw Polsce jest trwałym elementem jego polityki. Od naszej solidarności zależy czy potrafimy się jej przeciwstawić.

Rozszerzona wersja eseju Bronisława Wildsteina na ten temat ukaże się w kolejnym (w kioskach 13 stycznia) wydaniu tygodnika „Sieci”
/.../
autor: Bronisław Wildstein

Pisarz, publicysta, twórca mediów. W czasach PRL działacz opozycji demokratycznej. Publicysta tygodnika "Sieci" i współpracownik portalu wPolityce.pl

za: https://wpolityce.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.