Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Polecane

Bat na Polskę

Niezapisana w traktatach „praworządność” stała się batem do represjonowania nowych państw Unii Europejskiej Po raz kolejny Parlament Europejski w Strasburgu debatował nad stanem tzw. praworządności w Polsce i możliwością naruszenia wartości unijnych.

– Zgodnie z art. 5 Traktatu o UE Unia szanuje równość państw członkowskich wobec traktatów. My w działaniach instytucji Unii Europejskiej ostatnio tej równości nie widzimy. Dostrzegamy natomiast szereg prób mających ingerować w naszą wewnętrzną reformę wymiaru sprawiedliwości. Reformę, która zakłada wprowadzenie rozwiązań stosowanych w innych państwach członkowskich – powiedział w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” Marcin Romanowski, wiceminister sprawiedliwości. Podejście instytucji unijnych jest o tyle zaskakujące, że wprowadzane w Polsce rozwiązania pochodzą z już obowiązujących przepisów w innych krajach Wspólnoty. I tam nie wzbudzają żadnych kontrowersji.

– Widzimy, że w UE stosowane są różne standardy i miary w zależności od tego, jakiego państwa dana kwestia dotyczy. Niestety sytuacja ta narasta i coraz bardziej jest jasne, że niektóre państwa traktowane są rygorystycznie, wręcz bezwzględnie, a inne z dużą dozą wyrozumiałości i tolerancji – powiedział „Naszemu Dziennikowi” prof. Czesław Kłak, sędzia Trybunału Stanu, członek Rady Legislacyjnej przy Prezesie Rady Ministrów.

Jak wyjaśnia, zgodnie z art. 4 ust. 2 Traktatu o UE Unia, a więc jej organy i instytucje, zobowiązana jest szanować równość państw członkowskich, a także ich tożsamość narodową, w tym konstytucyjną. – Jeżeli to nie będzie przestrzegane, będzie to bardzo poważny wyłom w funkcjonowaniu UE zgodnie z traktatami – zwraca uwagę prof. Kłak. W ocenie Marcina Romanowskiego, obecna sytuacja traktowania Polski jako kraju drugiej kategorii UE jest pochodną uległości w polityce zagranicznej prowadzonej przez PO i PSL.

za:naszdziennik.pl


***

Eurodeputowany PiS: Przypomniały się wiwaty na cześć carycy po pierwszym rozbiorze Polski

Widząc działanie niektórych przedstawicieli Polski, owacje i radość i wiwaty na cześć wymierzonych w Polskę rezolucji przypominają się karty historii z XVIII wieku i radość i wiwaty na cześć carycy po pierwszym rozbiorze Polski. Krótkowzroczność może mieć tragiczne skutki – mówi portalowi DoRzeczy.pl Bogdan Rzońca, eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości.

 Wg rezolucji Parlamentu Europejskiego Polska łamie prawo, dopuszcza się nieuprawnionej i niedopuszczalnej ingerencji w wymiar sprawiedliwości?

Bogdan Rzońca: – Oczywiście unijne instytucje, z całym szacunkiem do nich, nie mają prawa do ingerowania w to, jak wygląda polski wymiar sprawiedliwości. Osobiście żałuję, że na forum europejskim przebija się mocno narracja o tym, że polski rząd chce wymiar sprawiedliwości reformować, a nie o tym, dlaczego ten wymiar sprawiedliwości wymaga gruntownej reformy. Przecież krzywdzących wyroków było wiele, ludzi, uważających się za pokrzywdzonych przez wymiar sprawiedliwości jest bardzo dużo. Tego zabrakło. Osobiście dla mnie przykra była jednak inna rzecz.

Jaka?

Działanie tej części polskiej delegacji, która poparła rezolucję wymierzoną w ich własny kraj. Działanie deputowanych lewicy, czy PO było dla mnie szokujące. Ale nie tylko dla mnie. Ono zszokowało też polityków innych państw – z Niemiec, Francji. Nie potrafili zrozumieć ich zachowania. Innym bardzo szokującym momentem było zachowanie sędziów z Polski, którzy na widowni fetowali ataki na Polskę.

Akurat sędziowie walczą w interesie swojej grupy zawodowej, mają swoje postulaty…

Mają swoje racje, mogą je przedstawiać. Jednak po pierwsze to powinno się odbywać na zasadzie dyskusji – a tej nie ma, jest protest totalny, negowanie w ogóle potrzeby zmian, a zmiany te są przecież konieczne! Ale nawet jeśli już negują potrzebę zmian, chcą ostro protestować, powinni to robić na forum polskim. A oni jadą z tym do Brukseli, Strassburga, cieszą się z krytycznych wobec polskiego rządu rezolucji. Tak być nie powinno.

Argument jest taki, że przecież jesteśmy w Unii Europejskiej, a skoro tak, musimy się dostosować?

Ale tu nie chodzi o Wspólnotę Europejską, a o wspieranie jednego nurtu w Europie – lewicowo-liberalnego. To on jest wiodący, jeśli coś jest nie po linii jest odrzucane od razu. Nie ma dyskusji na argumenty. A widząc działanie niektórych przedstawicieli Polski, owacje i radość i wiwaty na cześć wymierzonych w Polskę dyrektyw przypominają się karty historii z XVIII wieku i radość i wiwaty na cześć carycy po pierwszym rozbiorze Polski. Krótkowzroczność może mieć tragiczne skutki.

za:dorzeczy.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.