W rosyjskich mediach głosi się, że władze w Warszawie powinny wypłacić odszkodowania rodzinom czerwonoarmistów, którzy zginęli „wyzwalając Polskę”.

Temat Polski, która broni prawdy historycznej, dominował m.in. podczas rozmowy prowadzonej w rosyjskiej telewizji Rossjia 24. Najpierw nawiązano do wypowiedzi rosyjskiego ambasadora w Polsce, który oświadczył, iż Polska ma dług do spłacenia wobec ZSSR. – Polska istnieje dzisiaj dzięki zwycięstwu Związku Radzieckiego w II wojnie światowej. Gdyby nie było tego zwycięstwa, to nie byłoby na tej ziemi ani Polski, ani Polaków. Wiadomo, jaki los wodzowie III Rzeszy gotowali temu krajowi i jego narodowi — powiedział rosyjski ambasador Siergiej Andriejew.

Podobnie kuriozalną narrację przyjęły osoby wypowiadające się w rosyjskiej opiniotwórczej telewizji Rossjia 24. Aleksander Korajewski, dziennikarz prowadzący program, zapowiedzi przedstawicieli polskich władz, że będą oni domagali się od Rosji odszkodowań za to, że ten kraj jest współodpowiedzialny za rozpętanie II wojny światowej, mordy i zniszczenia dokonane w Polsce przez czerwonoarmistów, oraz narzucenie siłą zbrodniczego systemu komunistycznego, nazwał „niekulturalnymi i bezprecedensowymi”.

 Natomiast Władimir Jeronsjan dziennikarz, a jednocześnie kapitan rosyjskiej armii, bez mrugnięcia okiem oskarżył Polaków o to, że „walczyli po stronie Niemiec i dokonywali pogromów na Żydach”. Po tych oszczerczych kalumniach, prowadzący program podał wyniki sondażu, który prowadzono podczas prowadzenia programu. Pytanie jakie zadano widzom, brzmiało: „Czy Polska powinna wypłacić odszkodowania rodzinom czerwonoarmistów zabitych podczas wyzwalania Polski?”. 84 procent biorących udział w tym sondażu wypowiedziało się na tak.

Kolejna antypolskie wypowiedzi padły na antenie TV Russia Today. Redaktor naczelna tej stacji Margarita Simonjan w niewybrednych słowach skomentowała słowa polskich polityków i historyków broniących prawdy historycznej na temat zbrodniczych działań Armii Czerwonej podczas II wojny światowej na terenie Polski. – Proponuję tym swołoczom, tym złym ludziom, którzy pozwalają sobie na upokarzanie pamięci o naszych ojcach i dziadkach…przesłanie im w ich sieci społecznej wiadomości: „Witam pana, mój dziadek zginął pod Warszawą, uwalniając  pańskich przodków – powiedziała Simonjan.

za: www.pch24.pl

***
No, przecież każde dziecko wie, że wszystkie wojny oraz rozbiory "priwiślańskiej strany" to wina "polskich panów", którzy... którzy...którzy...No co tam będziemy babrali się w szczegółach...Stąd zresztą pakt Ribbentrop-Mołotow, czyli Stalin -Hitler
Wiadomo i już ! Paniatno?! I ruki po szwam!
kn