Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Polecane

Ks. abp S. Gądecki poprosił Episkopaty świata o wsparcie inicjatywy, by św. Jan Paweł II został doktorem Kościoła i współpatronem Europy

Dwadzieścia siedem lat pontyfikatu papieża Jana Pawła II posiada przełomowe znaczenie dla Kościoła i świata, tak w kontekście jego nauczania, jak i w kontekście oddziaływania społecznego

– napisał ks. abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski i Wiceprzewodniczący Rady Konferencji Episkopatów Europy (CCEE), w liście skierowanym do przewodniczących Episkopatów świata, w którym poprosił o poparcie inicjatywy ogłoszenia św. Jana Pawła II doktorem Kościoła. Ponadto ks. abp Gądecki poprosił Przewodniczących Episkopatów Europy o wsparcie inicjatywy, aby Papież Polak był współpatronem Europy.

W 2019 roku, w imieniu wiernych i pasterzy Kościoła katolickiego w Polsce, Przewodniczący Episkopatu Polski zwrócił się do Papieża Franciszka z prośbą o ogłoszenie św. Jana Pawła II doktorem Kościoła i współpatronem Europy.

Obecnie, Przewodniczący Episkopatu Polski w liście do przewodniczących Episkopatów świata podkreślił, jak wiele św. Jan Paweł II zrobił dla Europy i świata. Ks. abp Stanisław Gądecki zaznaczył, że Papież z Polski przywrócił w jakimś stopniu Europie jego zapomnianą część zza „żelaznej kurtyny”.

    „Pięćdziesiąt lat dominacji radzieckiej w Europie Środkowej i Wschodniej sprawiło, że do niedawna, w mentalności wielu ludzi, Europa to tylko Niemcy, Francja, Wielka Brytania, Włochy czy kraje skandynawskie. Można powiedzieć, że Jan Paweł II +wyrwał z niebytu+ pół Europy – wielkie i wspaniałe dziedzictwo, o tych samych kulturowych korzeniach, chrześcijańskich korzeniach” – czytamy w liście do Episkopatów świata.

Przewodniczący Episkopatu Polski w swoim liście zwrócił uwagę na to, że św. Jan Paweł II nieustannie przypominał narodom Europy o jej korzeniach, tj. rzymskim prawie, filozofii greckiej i aksjologii judeochrześcijańskiej.

    „Papież Polak wiedział, że obecny kryzys kulturowy jest potężnym dziejowym wezwaniem do mądrego powrotu do wspólnego dziedzictwa historycznego, jakim jest chrześcijaństwo. W tym względzie święty Papież stał się prawdziwym nauczycielem i doktorem Kościoła, a w nim istotnym stróżem wartości europejskich, które stanowią nieusuwalny fundament współczesnej cywilizacji” – podkreślił.

Ks. abp Stanisław Gądecki zauważył, że duchowy i intelektualny świat Karola Wojtyły cechuje umiejętne pogodzenie tradycji i nowości.

    „Dziedzictwo papieża Wojtyły to bogata, wielostronna i twórcza synteza wielu ludzkich ścieżek myślenia, oparta jednak na Objawieniu i wierna depozytowi wiary. Myśl Jana Pawła II jest bowiem na wskroś nowoczesna, oryginalna i twórcza, pozostając jednocześnie szlachetnie klasyczną. To Wojtyłowe, trudne balansowanie między tradycją a nowoczesnością, wniosło ogromny powiew świeżości w życie Kościoła, a przezeń w uniwersalne przestrzenie szeroko rozumianej kultury, polityki i nauki” – czytamy w liście.

Na zakończenie listu Przewodniczący Episkopatu Polski zaprosił wszystkich do Rzymu na niedzielę 17 maja, na uroczystą Mszę Świętą z okazji 100. rocznicy urodzin św. Jana Pawła II, której będzie przewodniczył Papież Franciszek. Zachęcił do podjęcia pielgrzymiego trudu i wzięcia udziału w tym wielkim dziękczynieniu za życie i posługę papieża Polaka.

za:www.radiomaryja.pl

***

Gra warta gromnicy. Obserwując Kościół, warto przyglądać się drobiazgom i starać się czytać między wierszami

Obserwując Kościół, warto przyglądać się drobiazgom i starać się czytać między wierszami. Jak choćby ostatnio, kiedy abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Episkopatu, zwrócił się do papieża z prośbą o ustanowienie św. Jana Pawła II doktorem Kościoła i patronem Europy. A potem wniosek ten poparł kard. Stanisław Dziwisz.

Z naszego – polskiego – punktu widzenia sprawa nie budzi wątpliwości, Jan Paweł II cieszy się w Polsce uznaniem i estymą. Tyle że to, co oczywiste jest z punktu widzenia Gniezna, Pelplina i Częstochowy, zupełnie inaczej wygląda, gdy spogląda się przez okno apartamentu nr 201 w rzymskim Domu Świętej Marty.

A mieszkaniec tego apartamentu raczej nie marzy o tym, aby polski papież został 37. doktorem Kościoła. Byłby „najmłodszym” z doktorów i jedynym jak dotąd, który żył wXX i XXI w., najbardziej współczesnym, a więc trudno byłoby ignorować jego nauczanie teologiczne i moralne.

Tymczasem owo nauczanie nie cieszy się dziś, w czasach pontyfikatu o niebo bardziej postmodernistycznego, dużym uznaniem. Starań, aby zepchnąć Jana Pawła II w cień, Franciszek nawet nie usiłuje maskować. Prowadzi konsekwentną (jak to określa Tomasz Terlikowski) dewojtylizację Watykanu. Dlaczego miałby teraz wzmacniać JP2, dodawać jego naukom autorytetu?

Pierwsze wyjaśnienie mówi o tym, że obecny papież po prostu chciałby zaprzeczyć podejrzeniom, że nauczanie Jana Pawła II nie jest mu bliskie. Umówił się więc z polskimi biskupami, że przeprowadzą wspólnie operację wywyższenia dawnego biskupa krakowskiego.

Druga interpretacja byłaby znacznie ciekawsza. Otóż polscy biskupi, widząc narastającą niechęć Franciszka wobec Jana Pawła II, postanowili postawić obecnego papieża niejako pod ścianą. Publicznie wezwali, aby w stulecie urodzin Karola Wojtyły papież wyróżnił swojego poprzednika najwyższymi katolickimi tytułami.

Jeśli tak jest, to Franciszka czeka nader niewygodna decyzja. Czy zawiedzie swoich akolitów zza Spiżowej Bramy, oczekujących zerwania z czasami Jana Pawła II? Czy też zignoruje apel przewodniczącego Episkopatu Polski i byłego papieskiego sekretarza, nazywanego czasem „żywą relikwią”? Jak to rozegra?

Niezależnie od tego, jaką decyzję podejmie, Franciszek tego wistu hierarchom znad Wisły na pewno nie wybaczy. Polscy biskupi zalicytowali wysoko. Ale ta gra jest warta gromnicy.

 Dominik Zdort

za:wpolityce.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.