Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Polecane

Ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr-Będę bronił

Trwa burza wywołana wypowiedzią Przemysława Czarnka. Poseł PiS i członek sztabu Andrzeja Dudy powiedział w TVP Info: "Skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka, czy jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym".
Na wypowiedź posła posypały się gromy bądź słowa wyważonej krytyki.

Do tej drugiej zaliczyłbym na przykład wypowiedź prof. Andrzeja Zybertowicz.
„Ta wypowiedź, która jakby odłączyła od świata ludzi normalnych przedstawicieli LGBT, jest niewłaściwa. Jeśli miałaby być rozumiana, że oni mają mniejszą godność niż tzw. normalni, to jest to wypowiedź nie do zaakceptowania”.

Co do tego jest zgoda. Zgoda jest także co do argumentacji prof. Zybertowicz, który przypomina o przyrodzonej godności każdego człowieka. Ta wypowiedź pozwala przypomnieć czym jest godność – ona jest wartością wyjątkową człowieka, wynikającą z samego faktu bycia człowiekiem. Tylko zastanówmy się co to oznacza?

Oznacza, że to, że mam godność przysługuje mi z tej racji, że jestem człowiekiem. A nie dlatego, że jestem białym, heteroseksualnym mężczyzną. Ale też, w tym samym stopniu, godność nie jestem efektem tego, że jakiś człowiek jest czarną lesbijką o skłonnościach transseksualnych.
Może warto w dyskusjach na temat godności odwoływać się do człowieczeństwa jako takiego, a nie takich czy onych cech.

Mieć godność wyraża się w tym, że człowiek jest podmiotem, a nie przedmiotem. Człowieka nie można instrumentalizować. No i tu pojawia się mocny problem. Bo czy sprowadzanie małżeństwa do zaspokojenia przyjemności seksualnej, bez możliwości tego dobra jakim jest prokreacja jest czy nie jest traktowaniem partnera jako przedmiotu zaspokojenia pożądania?

Dalej, czy roszczenie posiadania dziecka jest czymś więcej, niż żądaniem pozyskania przedmiotu roszczeń? Uspokójmy emocje i pomyślmy chłodno. O jakim dobru dziecka może być tu mowa? Skoro będzie ono pozbawione całej komplementarności macierzyńsko-ojcowskiej?

Gender promuje prawa reprodukcyjne. A podstawowym z nich jest roszczenie do aborcji. A więc do potraktowania człowieka i jego godności w sposób radykalnie przedmiotowy, ot, zespół tkanek wywalony do kubła.

To nie jest tak, że my, konserwatyści, katole, mohery i ksenofoby odmawiamy komuś równości i godności.

Nie, to świat homoideologii wdarł się w nasz świat i niszczy człowieka, jego godność, myli roszczenia z prawami. To nie my odrzucamy równość i normalność.

To nie my zakłócamy dobry smak batalii politycznych, urządzając ordynarne, a przy tym szpetne i kiczowate happeningi spod znaku homotęczy...

Fakt, że reagujemy na to w sposób nikły. Nie adekwatny do powagi zdarzeń, do bólu i gniewu, który w nas jest. Bo nam to nie przystoi. Bo nam by to uwłaczało. Więc znosimy to i poddajemy się naiwnej narracji o dialogu, tolerancji, pluralizmie...
A czasem ktoś w tym bólu i gniewie, powie – dość! Może powinien powiedzieć – ci nie są z Ojczyzny mojej!

Bo jesteśmy z dwóch światów i cywilizacji.

Copyright © 2017. All Rights Reserved.