Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Polecane

Odrażające oskarżenia wobec polskich patriotów i Kościoła katolickiego o odpowiedzialność za pogrom kielecki

4 lipca 1946 w Kielcach komuniści, dzierżący władzę po drugiej wojnie światowej na ziemiach polskich, wymordowali Żydów, by mieć uzasadnienie dla komunistycznej okupacji Europy Środkowej.
W żadnym wypadku pogrom kielecki nie był spontaniczną akcją. W Kielcach komuniści mieli ogromne siły (sowieckie i podległe sowietom polskojęzyczne), miejsce wielogodzinnego pogromu było kilkanaście minut spacerkiem od kilku koszar komunistycznych jednostek, a Polacy byli już skutecznie spacyfikowani przez Armię Czerwoną i inne komunistyczne formacje.

Odrażające oskarżenie wobec polskich patriotów i Kościoła katolickiego o odpowiedzialność za pogrom kielecki są nieustannie kolportowane.

Znaleźć się one miały (zdaniem Ryszarda Śmietanki-Kruszelnickiego autora artykułu „Między tezą, hipotezą a fikcją literacką – opowieść o pogromie Żydów w Kielcach” opublikowanego na łamach pisma IPN „Polish-Jewish Studies”, tom 1/2020) w książce Joanny Tokarskiej-Bakir „Pod klątwą. Społeczny portret pogromu kieleckiego” (Wydawnictwo Czarna Owca).

Jak wynika z artykułu Ryszarda Śmietanki-Kruszelnickiego, Joanna Tokarska-Bakir w swojej książce „Pod klątwą” stwierdzić miała, że pogrom kielecki spowodowany był „słabością, a nie siła siłą władzy komunistycznej”, „zbyt małą, a nie nadmierną obecnością sowietów”, nie był komunistyczną prowokacją, ale owocem antysemityzmu Polaków.

Według relacji historyka z IPN w książce „Pod klątwą” miały znaleźć się stwierdzenia, że pogrom kielecki umożliwiły elity II RP tworzące komunistyczne władze lokalne w Kielcach. Autorka „Pod klątwą” miała w swojej książce twierdzić, że powojenna Polska była podporządkowana mafijnemu układowi Polaków tworzonemu przez rodzinne i towarzysko związanych komunistów i patriotów z II RP.

Autorka „Pod klątwą” miała w swojej pracy stwierdzić, według relacji historyka z IPN, że biorących udział w pogromie kieleckich robotników ukształtował kato-nacjonalizm, pogrom był dokonany przez reprezentantów wszystkich polskich klas społecznych, a nie margines, pogrom wynikał z antysemityzmu i wiary w mord rytualny (podzielanej przez żołnierzy wyklętych, duchownych, świeckich, milicjantów i wojskowych).

Zgodnie z relacją historyka z IPN, autorka „Pod klątwą” w swojej książce twierdziła, że Polacy dokonali pogromu Żydów, bo łączyła ich nienawiść do Żydów i chęć rozkradania żydowskiej własności. Historyk z IPN komentując rewelacje autorki „Pod klątwą”, przypomniał, że kieleccy robotnicy już przed wojną manifestowali sympatie do komunizmu, a nie do kato-nacjonalizmu,

Z artykułu w czasopiśmie IPN można dowiedzieć się, że w opinii autorki „Pod klątwą” publikacja IPN z 2008 roku „Wokół pogromu kieleckiego” głosiła spiskową teorię, że pogrom był dziełem komunistów. W opinii autorki „Pod klątwą” nie było żadnej prowokacji, Kościół katolicki i żołnierze wyklęci stworzyli atmosferę pogromową, szerząc nienawiść do Żydów.

Historyk z IPN w swoim artykule stwierdził, że w opinii autorki książki „Pod klątwą” UB nie przeszkodziła Polakom w dokonaniu pogromu, bo bała się tłumu dokonującego pogromu, Informacja Wojskowa nie reagowała, bo złożona była z dyletantów, podobnie Rosjanie nie interweniowali, bojąc się, że takie przeszkadzanie polskim antysemitom może sprowokować antyrosyjskie powstanie. W opinii autorki książki Rosjanie byli zbyt słabi, by przeciwstawić się polskim antysemitom.

Według relacji historyka z IPN autorka książki twierdziła na łamach swojej pracy, że w pogromie wzięło udział [komunistyczne] Wojsko Polskie, bo żołnierze WP nie chcieli walczyć z żołnierzami wyklętymi, z którymi byli związani, a Milicja Obywatelska, bo składała się z przedwojennych policjantów. Paliwo dla pogromu, czyli antysemityzm mieli szerzyć księża katoliccy i żołnierze wyklęci.

Zdaniem historyka z IPN autorka książki miał też stwierdzić, że w pogromie wzięło udział kilkadziesiąt tysięcy kielczan, antysemityzm był powszechny wśród mieszkańców miasta, UB i MO miała związki rodzinne z żołnierzami wyklętymi, dopiero wkroczenie Rosjan zatrzymało pogrom, Kielce przed pogromem były opanowane przez antykomunistów.

Według relacji historyka z IPN autorka książki miał też powoływać się na przyznanie się biskupa Kaczmarka w komunistycznym więzieniu do szerzenie antysemityzmu. Historyk w swej relacji przypomniał autorce książki, że komuniści złamali biskupa Kaczmarka poprzez głoszenie, zastraszanie, podawanie mu środków farmakologicznych wywołujących senność i otępienie, 223 wielorodzinne przesłuchania. Dla historyka z IPN bulwersujące było to, że autorka książki w swoich rewelacjach o biskupie Kaczmarku powoływała się na Adama Humera, oraz twierdziła, że komuniści biciem nie wymuszali zeznań.

Z Wikipedii można się dowiedzieć, że autorka opisywanej przez historyka IPN książki, Joanna Tokarska-Bakir to profesor nauk humanistycznych „nauczyciel akademicki Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego i pracownik Instytutu Slawistyki PAN. […] Kierowniczka Archiwum Etnograficznego przy ISNS UW i IS PAN. Członkini Rady Naukowej Żydowskiego Instytutu Historycznego. Członkini PEN Club-Polska. Od 2010 jurorka Nagrody NIKE. […] Laureatka nagrody Res Publiki Nowej za najlepszy esej roku 2001, Nagrody im. Poli Nireńskiej i Jana Karskiego za rok 2007 i Nagrody im. Ks. Stanisława Musiała 2010”.

Jan Bodakowski

za:www.fronda.pl

***
To ta lewa fałszywka jeszcze "chodzi"?...
Jeszcze za to dają kasę?...
No, no...

A wydawało się, że już dawno i wielokrotnie zdemaskowane antypolskie oszustwo, sprokurowane ongiś przez nowych zwłaszczaczy Polski powinno dotrzeć...

Proponuję np. książkę "Umarły cmentarz" - reportaż dokumentalny świetnego autora - śp. Krzysztofa Kąkolewskiego czy: "Pytania nad pogromem kieleckim" - ks. Jana Śledzianowskiego.

kn

Copyright © 2017. All Rights Reserved.